Reklama

Pytania o wiarę

W mojej parafii ksiądz proboszcz systematycznie "upiększa" Msze św. Sprowadza się to głównie do aktywności zespołu muzycznego z syntezatorem i utworami typu "sacro-disco". Sęk w tym, że zespół ten wykonuje również pieśni liturgiczne. Zespół się rozwija, stąd co tydzień inna aranżacja. A wiernym pozostaje tylko słuchać tych wątpliwych popisów muzycznych. Budzi to moją ogromną złość: będąc na Mszy św., nie mam okazji ani razu zaśpiewać! Zamiast się wyciszyć, skupić - czuję się jak na koncercie. Co powinienem zrobić?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpierw kilka zdań o Eucharystii. Jan Paweł II mówi: "Eucharystia jest źródłem miłości. Ma ona postać chleba i wina, czyli pokarmu i napoju, jest więc bliska człowiekowi". Cytuję fragment listu Tajemnica i kult Eucharystii Ojca Świętego, aby wzmocnić argumenty przemawiające za aktywnym uczestniczeniem każdego człowieka we Mszy św.
"Eucharystia oznacza i urzeczywistnia komunię życia z Bogiem i jedność Ludu Bożego, przez które Kościół jest sobą. Jest ona szczytem działania, przez które Bóg, w Chrystusie uświęca świat, a równocześnie szczytem kultu, jaki ludzie w Duchu Świętym oddają Chrystusowi, a przez Niego Ojcu" (KKK 1325).
Na spotkanie z Jezusem przychodzimy po to, aby nawiązać z Nim dialog. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Nawiązując do listu, sądzę, że ksiądz proboszcz zapraszając zespół muzyczny, miał właśnie taki zamiar, żeby poprzez świadectwo osób śpiewających zachęcić do aktywności innych parafian. Zapewne chciał pomóc im śpiewać. Nie jest wykluczone również, iż ludzie z zespołu sami zaproponowali swojemu pasterzowi prowadzenie śpiewów, aby uświetnić niedzielną Mszę św. Nie spodziewali się, iż osiągną przeciwny do zamierzonego efekt.
Cóż można zrobić w takiej sytuacji? To dobrze, że chcesz coś zrobić, nie tylko burzyć się. Jak się okazuje, ludzie się nie zmieniają. Już Jezus podpowiedział swoim uczniom, jak najlepiej reagować w podobnych sytuacjach. Przypomnijmy sobie fragment Ewangelii wg św. Mateusza o braterskim upominaniu: "Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi!" (Mt 18,15-17)
Jak to można przełożyć do opisanej sytuacji? Proponuję spotkać się z liderem lub całym zespołem i opowiedzieć o kłopotach, jakie sprawiają swoim śpiewem. Można na tę rozmowę zaprosić kogoś, kto podziela Twoje odczucia. Na pewno rozmowa nie będzie łatwa. Dlatego najpierw całą sprawę powinieneś otoczyć modlitwą, wówczas lepiej dobierzesz słowa i nie skrzywdzisz nikogo atakiem. W Twojej wypowiedzi powinna raczej przeważać troska niż agresja. Jeśli zespół nie zmienia sposobu śpiewania, to może właśnie dlatego, że nikt dotąd nie podzielił się swoimi uwagami. Z Twojego listu jasno wynika, że są oni nie tylko zespołem, lecz także tworzą wspólnotę, a zatem wszelkie problemy rozważą na modlitwie.
Gdyby jednak nic to nie pomogło, to warto udać się do księdza i spokojnie wyrazić swoją opinię. Nie trzeba się bać, czy wątpić w celowość rozmowy. Być może do proboszcza nie dotarły żadne słowa krytyki ze strony wiernych, dotyczące strony muzycznej Mszy św. Podczas rozmowy z członkami zespołu nie będzie występował jedynie w swoim imieniu. Wszyscy jesteśmy za siebie odpowiedzialni. Właśnie po to tworzymy wspólnotę parafialną, aby siebie nawzajem otaczać modlitwą, wspierać, rozmawiać. Nie jesteśmy tylko odbiorcami, powinna cechować nas twórczość i odpowiedzialność za innych.
Jeszcze jedna rada: można zmienić godzinę uczestniczenia we Mszy św. To ostatnie rozwiązanie wydaje się najłatwiejsze, bowiem nie trzeba się nikomu narażać.
Jeszcze jedna refleksja. Gdy uczestniczę w Eucharystii, w której gra zespół muzyczny, to zauważam, że nie zawsze pobudza on wiernych do śpiewania. Nie tylko zależy to od jakości proponowanej muzyki. Ważniejsza wydaje się postawa osób animujących śpiew. Jeśli śpiewają dla siebie, po prostu koncertują - to ludzie milczą. Ale gdy najważniejszy jest Jezus - wszak dla Niego na Mszę św. przychodzimy - to wtedy wszyscy wspólnie śpiewają na Jego chwałę. I jest naprawdę pięknie.

Odpowiedzi na inne pytania można znaleźć w internecie pod adresem www.mateusz.pl/pow. Pytania proszę przysyłać pod adresem: pow@mateusz.pl lub do redakcji "Niedzieli Gnieźnieńskiej".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

pl.wikipedia.org

Więcej ...

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Więcej ...

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous