Agnieszka Dziarmaga: - Niedziela Palmowa to święto młodzieży. Właśnie młodzież jest przede wszystkim w orbicie kapłańskiej działalności Księdza i towarzyszy od początków kapłańskiej drogi.
Ks. Andrzej Drapała: - Rzeczywiście tak jest. Moje kapłańskie powołanie zrodziło się późno - już po wojsku i podjęciu pracy, gdy na mojej drodze stanął kapłan, który znakomicie pracował z młodzieżą. Było to w rodzinnej parafii Bukowno k. Olkusza, gdzie ks. Stanisław Malec (obecnie proboszcz w Chełmcach, moderator Kościoła Domowego Ruchu Światło-Życie) pracował z grupą oazową. Z tej inspiracji zrodziło się we mnie pragnienie służby młodym właśnie na drodze kapłaństwa. Gdy zapytano mnie w kieleckim seminarium, dlaczego chcę zostać kapłanem, odpowiedziałem, że kocham Boga i młodzież, że chcę nieść Chrystusowe orędzie właśnie do młodzieży. Pan Bóg daje mi siłę do tej pracy już szesnasty rok.
- Dzisiaj jest Ksiądz liderem największego na Kielecczyźnie i uznawanego za najlepszy w Polsce systemu profilaktyki uzależnień. Jakie były etapy dojrzewania tego dzieła?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Najpierw, jako osoba świecka, animowałem grupę modlitewną w rodzinnym Bukownie. Dzięki zrozumieniu ówczesnego rektora WSD ks. prof. Stanisława Czerwika, jako student seminarium w każde wakacje odbywałem kilka turnusów oazowych i podtrzymywałem kontakty z młodzieżą w różnych parafiach. Pracę duszpasterską rozpoczynałem w Białogonie, gdzie byłem współtwórcą Parafialnego Klubu Sportowego „Polonia Białogon” oraz Domu Parafialnego „Alfa i Omega”, co działo się przy wydatnej pomocy parafii, rodziców, miejscowych społeczników. Prowadziłem tam także oazę, ministrantów i inne formy pracy z młodzieżą. Trwało to pięć lat - ok. 300 młodych ludzi uczestniczyło w tych zorganizowanych formach zajęć. Roczna praca w parafii Daleszyce zaowocowała np. powołaniem PKS „Razem”. Mowa tu cały czas oczywiście o współpracy - choćby z obecnym burmistrzem Daleszyc, nauczycielami - oraz o zrozumieniu i wsparciu ze strony księży proboszczów, zarówno w Białogonie, jak i w Daleszycach. Potem było 3-letnie dyrektorowanie w Radiu Jedność i przekształcanie go w Radio Plus. Niby inna specyfika pracy - ale ciągła obecność spraw młodzieży na antenie, emitowanie bloków poświęconych młodzieżowym inicjatywom parafialnym. Właśnie wtedy dostrzegłem wyraźniej problem uzależnień. Rodzajem traumy była śmierć Piotra, „klejarza”, który pomagał przy powstawaniu Ogrzewalni Caritas przy ul. Żelaznej. Z plecaczkiem, z bródką, w ubraniu przesiąkniętym całą tą chemią. Nagle zniknął. Jego śmierć - spłonął niczym żywa pochodnia, podpalony na tyłach radia podczas kłótni o „działkę” z innym narkomanem, wstrząsnęła wieloma ludźmi, także mną. Zrozumiałem, że nie można udawać, iż nie ma problemu, nie można chować głowy w piasek. W audycjach radiowych kontynuowaliśmy tematy uzależnień młodych od środków psychoaktywnych, częstym gościem naszego radia był lekarz wiejskiego ośrodka zdrowia w Bielinach dr Halina Olendzka - dzisiaj posłanka PiS, której wrażliwość na sprawy społeczne była dla mnie bardzo inspirująca. Z tych dyskusji i marzeń rodził się konkretny pomysł pracy z młodymi, z którego powstał obecnie system profilaktyki i terapii uzależnień, popularny w całej Polsce.
- Ale był to już czas, gdy pełnił Ksiądz funkcję wicedyrektora Caritas diecezji kieleckiej.
- Zajmowałem się wówczas różnymi sprawami, ale choćby dzięki organizacji kolonii Caritas nie traciłem z oczu młodzieży. Swoim doświadczeniem i sugestiami wspierał mnie zawsze dyrektor - ks. Stanisław Słowik.
Na bazie istniejącego od 1995 r. Punktu Konsultacyjnego, Caritas powołała w 2002 r. Poradnię Leczenia Uzależnień od Środków Psychoaktywnych, pierwszą tego typu placówkę zakontraktowaną w Kasie Chorych. Skala problemu, z jakim zetknęliśmy się w poradni, zmobilizowała grupę osób wrażliwych na dramaty ludzkie, a w szczególności młodzieży, do stworzenia dla niej dobrej oferty przeciwdziałającej wchodzeniu w narkotyki i alkohol. Z pragnienia niesienia pomocy powstało właśnie Stowarzyszenie „Nadzieja Rodzinie”, do którego włączyło się wielu partnerów.
I powstał system, który minister Zbigniew Religa i wiceminister Joanna Kluzik-Rostkowska zaproponowali jako wzorcowy przykład profilaktyki dla całej Polski. Kielce pochwaliły się swoim doświadczeniem podczas konferencji w Sali Kolumnowej Sejmu w dniu 21 marca br.
Budowanie systemu ewaluowało do dzisiejszych rozwiązań, które określamy jako „Regionalny System Profilaktyki i Diagnozy Zachowań Problemowych Dzieci i Młodzieży”. Udało się m.in. uruchomić 6 klubów dziecięco-młodzieżowych i młodzieżowych, Zakład Profilaktyki i Terapii Uzależnień NZOZ „Nadzieja Rodzinie” oraz wiele działań profilaktycznych i oświatowych w obrębie województwa świętokrzyskiego. W działalności profilaktycznej trzeba wyróżnić trzy etapy: profilaktykę pierwszorzędową, realizowaną głównie w szkołach i osiedlowych klubach młodzieżowych; drugorzędową - w środowiskach lokalnych, na osiedlach i blokowiskach oraz trzeciorzędową - odbywającą się w Zakładzie Terapii Uzależnień, realizowaną przez „Nadzieję Rodzinie”.
Przykładem tych działań niech będzie proponowanie całego wachlarza warsztatów profilaktycznych poza terenem szkoły, formuła rozwijania zainteresowań i dostarczania wzorców, m.in. w klubach „Młoda Strefa” i „Wolna Strefa”.
Trochę liczb: warsztaty od 4 lat objęły 75 386 osób, z Poradni w ub.r. skorzystało 1037 osób, przynależność do klubów deklaruje 520 młodych osób.
- A co jest w opinii Księdza najważniejsze w pracy z młodzieżą?
- Przede wszystkim być z nimi, być dla nich i oczywiście kochać ich, wierząc w nich.