Benedykt XVI tuż po przylocie, podczas powitalnego przemówienia na lotnisku, wskazał szeroki zasięg swojej pielgrzymki: - Cel mojej wizyty - mówił - (…) wykracza poza granice tego kraju: przybywam, by przewodniczyć w Aparecidzie sesji otwarcia inauguracyjnej V Konferencji Generalnej Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Ostatnia odbyła się przed 15 laty w Santo Domingo. Przed Kościołem w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach stanęły nowe wyzwania, wyrosły nowe problemy, powstało więc zapotrzebowanie na aggiornamento programów duszpasterskich Kościoła na całym kontynencie. Dla większości krajów kontynentu są one podobne. W papieskiej wizycie szczególnie widać było trzy. Wytyczały je słowa z powitalnego przemówienia Benedykta XVI: życie, misja ewangelizacyjna i solidarność.
Papież broni życia
Reklama
Wobec pojawiających się w Ameryce Łacińskiej zamachów na życie - czego najbardziej znanym przykładem była niedawna decyzja w mieście Meksyk, gdzie dopuszczono do zabijania dzieci nienarodzonych - Ojciec Święty stanął w obronie życia. - Wiem, że duch tego narodu - mówił Ojciec Święty - jak i całej Ameryki Łacińskiej, zachowuje wartości radykalnie chrześcijańskie, które nigdy nie zostaną wymazane. Mam też pewność, że w Aparecidzie, podczas Konferencji Ogólnej Episkopatu, tożsamość ta zostanie umocniona, wspierając poszanowanie życia od poczęcia aż po jego naturalny kres, jako właściwy wymóg natury człowieka. To samo przesłanie, z naciskiem na poszanowanie ludzi starszych, przekazał Benedykt XVI młodzieży brazylijskiej w kolorowym, pełnym emocji spotkaniu w drugim dniu pielgrzymki: - Wspierajcie życie - od początku do jego naturalnego końca; opiekujcie się osobami w podeszłym wieku, gdyż zasługują one na szacunek i podziw za dobro, które uczyniły.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bądźcie apostołami młodzieży!
Reklama
Misja ewangelizacyjna jest pilnym wyzwaniem dla Kościoła w całej Ameryce Łacińskiej. Choć Papież przybył na pielgrzymkę do największego katolickiego kraju na świecie - prawie 85 proc. ze 184 mln mieszkańców Brazylii jest katolikami - to przed pielgrzymką podkreślano bardzo aktywną działalność ruchów protestanckich i sekt zarówno z Ameryki Północnej, jak i Europy Zachodniej. - Przybywający z bogatego Zachodu, z wypchanymi portfelami, przekupują po prostu biednych ludzi, zapraszając do swoich wspólnot i obiecując złote góry - mówił znający realia brazylijskie komentator jednej z polskich stacji radiowych. Kościół poza głoszeniem orędzia ewangelicznego musi więc pomagać w znajdowaniu sprawiedliwszych warunków życia.
Tę konieczność nowych impulsów w misji ewangelizacyjnej bardzo wyraźnie było słychać w spotkaniu Papieża z młodzieżą na stadionie „Paulo Machado de Carvalho” w Săo Paulo. - Kiedy jednak patrzę na was - wyznał Benedykt XVI - obecnych tutaj młodych ludzi, którzy promieniujecie radością i entuzjazmem, przejmuję spojrzenie Jezusa: spojrzenie miłości i zaufania, mając pewność, że znaleźliście prawdziwą drogę. Jesteście młodzieżą Kościoła. Posyłam was zatem z wielką misją ewangelizowania chłopców i dziewcząt, którzy błądzą na tym świecie niczym owce bez pasterza. Bądźcie apostołami młodzieży! Zaproście ją do pójścia z wami, do zakosztowania waszego własnego doświadczenia wiary, nadziei i miłości; do spotkania Jezusa - powiedział Benedykt XVI.
Sytuację zdiagnozował też trafnie podczas spotkania z brazylijskimi biskupami w katedrze w Săo Paulo 11 maja. Przechodzenie ludzi do sekt jest dla Benedykta XVI znakiem braku odpowiedniej ewangelizacji. Jaka byłaby odpowiednia? Papież dał następującą receptę: więcej misjonarzy na przedmieściach - świeckich i zakonnych, dzięki którym ubodzy z przedmieść, najbardziej narażeni na działalność sekt, poczują bliskość Kościoła.
Solidarność
Trzecim głównym tematem papieskiej pielgrzymki była solidarność. Ameryka Łacińska nie od dziś woła o sprawiedliwość. Jest przykładem kontynentu o wielkich rozwarstwieniach społecznych. Bieda i niesprawiedliwy podział dóbr - to wielkie wyzwania. Sytuację Brazylii, charakterystyczną zresztą dla większości krajów kontynentu, przedstawiła młodzież podczas spotkania z Następcą św. Piotra. Młodzi mówili o trudnościach w dostępie do szkolnictwa, pracy na czarno, narkotykach, przemocy - o wszystkich tych czynnikach, które degradują człowieka. Jaką Papież miał na to odpowiedź? Już na progu swego pielgrzymowania wskazał, że na katolickiej większości z racji tego, że jest większością, spoczywa szczególna odpowiedzialność za działania na rzecz dobra wspólnego. - Nie ulega wątpliwości, że solidarność będzie słowem pełnym treści, gdy żywotne siły społeczeństwa, każda we własnym zakresie, zaangażują się w sposób poważny w budowę przyszłości pokoju i nadziei dla wszystkich - powiedział Papież.
Świętość warunkiem ewangelizacji
- Tylko od świętych, tylko od Boga pochodzi prawdziwa rewolucja, decydująca przemiana świata - powiedział Ojciec Święty 11 maja podczas Mszy św. kanonizacyjnej pierwszego świętego brazylijskiego - franciszkańskiego zakonnika bł. Antoniego od św. Anny Galvao. Benedykt XVI wskazał Brazylijczykom wzór zaangażowania duszpasterskiego dla Kościoła w Brazylii i Ameryce Łacińskiej. Przywołując opinię Senatu Săo Paulo, nazwał św. Antoniego „mężem pokoju i miłości”. Wskazał też na pobożność maryjną zakonnika, o której mówił, że „jest pewną gwarancją matczynej opieki i obrony w godzinie pokusy”.
Jak przyjęto Ojca Świętego w Brazylii?
Bardzo gościnnie. Z pełną atencją i szacunkiem. Wyrażały to publikacje brazylijskich gazet oraz pełne ciepła spotkania, które wypełniały papieskie pielgrzymowanie. Katolicka Społeczność Ameryki Łacińskiej czeka bowiem na nadzieję. Ewangelizacja Ameryki Łacińskiej - przypadek wyjątkowy i po ludzku niewytłumaczalny - to dzieło Matki Bożej z Gwadelupy. Papieska pielgrzymka zakończyła się w sanktuarium maryjnym w Aparecidzie. To znak, że Papież chce złożyć wszystkie cele swojego pielgrzymowania w ręce Tej, która przyprowadziła te ludy Chrystusa.