O. Eliasz – gwardian i proboszcz parafii witając wszystkich podkreślał, że „Maryja wybrała sobie ten kościół w centrum Ponidzia i gromadzi u swoich stóp swoje dzieci, by jako troskliwa Matka nieustannie im pomagać”. Przypomniał historię kultu obrazu Matki Bożej Mirowskiej nazwanej też Śnieżną z ok. 1600 roku. Wizerunek był własnością ordynata Zygmunta Myszkowskiego. Początkowo przechowywano go w kaplicy na zamku pińczowskim. Już wtedy obraz otaczany był kultem. Następnie został podarowany do kościoła Franciszkanów Reformatów w 1683 r., którzy osiedlili się w Pińczowie po odsieczy wiedeńskiej na prośbę Stanisława Kazimierza Myszkowskiego. „Do Jej wizerunku przybywały tłumy, zwłaszcza w czasie klęsk żywiołowych i wojen, dżumy 1706-1709. Od początku czczona była jako Patronka pokoju. Modlono się również do niej o jedność dla zwaśnionego i religijnie podzielonego miasta. W latach rozbiorów, kasacji klasztoru, a także w czasie okupacji Pani Łaskawa nie opuszczała nikogo, kto uciekał się pod Jej opiekę. Ufamy że i waszych czasach pośpieszy nam z pomocą” - podkreślał.
Więcej w wydaniu papierowym Niedzieli Kieleckiej - 3.07.2022.
Pomóż w rozwoju naszego portalu