Pomału, ale jednak wzrasta liczba kandydatów do kapłaństwa w Anglii i Walii. Oczywiście, nie jest to jeszcze stan, jaki był w okresie boomu, czyli w latach 50. i 60., ale wzrost jest już zauważalny. Wzrost powołań zaobserwowano od 2005 r., czyli do czasu, w którym Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca. Temat podjęła „Catholic News Agency”. Odpowiedzialni za stan powołań kapłańskich na wyspach nie mają wątpliwości. Obecny wzrost można wytłumaczyć tylko świadectwem wiary Jana Pawła II, które szczególnie wyraźnie świat zobaczył w chwilach agonii Ojca Świętego.
Anglia i Walia cierpią na brak kapłanów. W przeciętnej diecezji rocznie umiera albo przechodzi na emeryturę trzech kapłanów, a na ich miejsce jest tylko jeden nowo wyświęcony. Wzrost powołań stanowi więc dla Kościoła na Wyspach sprawę kluczową.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu