Reklama
27 czerwca Tony Blair, premier Wielkiej Brytanii, wyprowadzi się z budynku przy Downing Street 10. Cztery dni wcześniej zostanie przyjęty na audiencji przez Ojca Świętego Benedykta XVI. Skończy się jego 10-letnie premierowanie jednemu ze światowych mocarstw. Co dalej? Jednym z jego pierwszych kroków może być przejście na katolicyzm. Wcześniej nie chciał tego uczynić, ponieważ byłby to pierwszy przypadek, gdy krajem z państwową religią anglikańską rządzi katolik.
Tony Blair jest anglikaninem. Praktycznie jednak przez cały czas szefowania Rządowi Jego Królewskiej Mości rozważano, czy i kiedy wstąpi do Kościoła katolickiego. Ostatnio prasa zajmowała się tym tematem w maju ub.r. Premier Wielkiej Brytanii przebywał wtedy w Watykanie. Blair był wyjątkowo długo u Benedykta XVI. Dla komentatorów był to znak bliskości poglądów, a być może przyszłej konwersji.
Spekulacje wokół wiary Tony’ego Blaira wywołane są przede wszystkim przez żywą i praktykowaną wiarę katolicką jego żony Cherry. Pochodzi z Liverpoolu i ma - co ważne - irlandzkie korzenie. Czwórka dzieci Blairów jest ochrzczona w Kościele katolickim. - Jest dumna ze swojej wiary - pisał dziennikarz angielskiego „The Daily Telegraph”, a za największe i najważniejsze osobiste wydarzenie z całego czasu bycia żoną premiera uważa uczestnictwo we Mszy św., którą dla rodziny Blairów, w lutym 2003 r. w Watykanie, sprawował Jan Paweł II. Garry O’Connor, autor opartej na wywiadzie z Cherry Blair - papieskiej biografii „Universal Father”, tak opisuje przeżycia żony brytyjskiego premiera z tego wydarzenia: „O 8 rano Blairowie przybyli do papieskiej prywatnej kaplicy, znajdując Jana Pawła II siedzącego przodem do ołtarza i zatopionego w modlitwie. Jego widok był dla Cherry zarówno symbolem cierpienia, jak i zwycięstwa nad cierpieniem. Kiedy zaczął odprawiać Mszę św., tak jakby trysnęło w nim życie”.
Polityczne przeszkody
Przez ostatnie 10 lat Blair był jednym z najpotężniejszych polityków na świecie. Liderując Partii Pracy, przerwał 18-letnią hegemonię konserwatystów na Wyspach. Został najmłodszym premierem brytyjskim od 1812 r.
Po raz pierwszy pogłoski o zmianie wyznania przez premiera brytyjskiego rządu pojawiły się na jesieni 2004 r. za sprawą ks. Timothy’ego Russa z parafii Niepokalanego Serca Maryi w Great Missenden. Zwykle do tego kościoła uczęszczała na Msze św. rodzina Blairów, która ma dom w niedalekim Chequers. Kapłan wyjawił, że rozmawiał z Blairem i że ten rozważa konwersję. Dodał jednak wtedy, że nie myśli, aby to się stało w bliskiej przyszłości, bo Blair musiałby część swoich przekonań zmienić, szczególnie jeśli chodzi o świętość rodziny i świętość życia. Do tego dochodziły jeszcze motywy polityczne. Byłby pierwszym katolickim premierem w anglikańskim kraju. I choć nie ma konstytucyjnych przeszkód, to jednak wyglądałoby to dziwnie, gdyby katolik powoływał anglikańskiego biskupa Canterbury, a to leży w gestii brytyjskiego premiera.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kontrowersje
Tony Blair jest najbardziej religijnym premierem Wielkiej Brytanii od czasów Williama Gladstone’a, czyli od XIX wieku. Komentatorzy twierdzą, że w dużej części jego filozofia polityczna jest inspirowana katolicką nauką społeczną. Jeden z jego biografów posunął się nawet do stwierdzenia, że Blair w duszy jest katolikiem. Raczej przeciwne temu stwierdzeniu są polityczne wybory Blaira, szczególnie w materii ochrony życia. Stowarzyszenie na rzecz Nienarodzonych w specjalnie opublikowanym w 2004 r. raporcie stwierdziło, że Tony Blair trzykrotnie głosował za aborcją, promował poronne farmaceutyki, a także oskarżyło go o wspieranie badań nad klonowaniem ludzi. Do tego obserwatorzy wyliczają kilka godzących w duszpasterstwo Kościoła katolickiego ustaw, które powstały pod auspicjami rządu Blaira, w tym ostatnią o równouprawnieniu homoseksualistów.
Katolik z przekonania?
Tony Blair jako premier zaprzeczał pogłoskom o przejściu na katolicyzm. Swoje uczestnictwo w nabożeństwach w katolickiej parafii tłumaczył pragnieniem wspólnej, rodzinnej modlitwy. Ludzie znający Blaira twierdzą jednak, że we Mszy św. uczestniczy także sam. Czynił to ponoć regularnie w katolickiej katedrze Westminsterskiej przed objęciem urzędu premiera. Czy jest jednak coś na rzeczy w pogłoskach o konwersji? Ostatecznie przekonamy się po wyprowadzce rodziny Blairów z Downing Street 10.