W homilii biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej przypomniał, że 12 listopada 1948 r. papież Pius XII po śmierci prymasa Augusta Hlonda ogłosił nowego metropolitę warszawskiego i gnieźnieńskiego, nowego prymasa Polski, którym został biskup lubelski abp Stefan Wyszyński.
Zaznaczył, że w tamtych czasach Polska była zrujnowana po II wojnie światowej, ale Polacy próbowali normalnie żyć odbudowując własnymi rękami miasta, wioski i swoje domy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dodał, że prymas Polski musiał prowadzić Kościół w czasach rządów komunistycznych. – Zaczęło się usuwanie krzyży z przestrzeni publicznej, ze szpitali, szkoły, wyprowadzanie katechezy ze szkoły, laicyzacja młodego pokolenia. Ówczesne władze pragnęły stworzyć nowego człowieka, który negowałby istnienie Boga – stwierdził kaznodzieja.
Przypomniał też o aresztowaniu prymasa Wyszyńskiego i wysłanie go do miejsc odosobnienia. – To w Rywałdzie 8 grudnia 1953 roku prymas dokonał osobistego poświęcenia się Matce Bożej zawierzając Jej całe swoje życie i całą swoją przyszłość. Uczynił to w akcie osobistego oddania, ale nie zapomniał o narodzie. Wiedział o tym, że oprócz niego jest jeszcze całe społeczeństwo, które doświadcza tak jak on trudów tamtych czasów – podkreślał celebrans.
Wskazał, że w trosce o naród zrodziły się Jasnogórskie Śluby Narodu, które 26 sierpnia 1956 r. zostały odczytane na Jasnej Górze wobec tłumów tam zgromadzonych.
Dodał, że prymas Wyszyński w 1957 r. zainaugurował Wielką Nowennę i wymyślił peregrynację kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
– Wielka Nowenna dała siłę ducha, która była potrzebna na tamte lata narodowi polskiemu, dała temu narodowi poczucie jedności i jednocześnie wewnętrznej siły. Te lata Wielkiej Nowenny, którą rozpoczął i poprowadził kardynał Stefan Wyszyński był to czas rzeczywistej odnowy moralnej i duchowej, która bez wątpienia zaowocowała w dążeniach wolnościowych lat 70 i 80. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że to co dokonało się w 1989 roku swoje źródło miało w Wielkiej Nowennie – przekonywał biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej.
Reklama
Akcentował, że bł. kard. Wyszyński jest przykładem człowieka wielkiej wiary i modlitwy. – Nie ma większej mocy jak moc modlitwy. To modlitwa jest w stanie czynić ten świat lepszym. Żyjemy w świecie, który z jednej strony daje nam dużo dobra, a z drugiej strony w jednym momencie potrafi pozbawić nas podstawowego poczucia bezpieczeństwa. Żyjemy w świecie, który jest zarażony ludzką słabością, ludzkim grzechem i dlatego ten świat potrzebuje modlitwy – mówił hierarcha.
Prosił wiernych, aby trwali na modlitwie przy relikwiach bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. – Korzystajcie z obecności bł. kardynała Wyszyńskiego, korzystajcie z jego pośrednictwa i proście go o te łaski, które potrzebne są wam, waszym bliskim, waszej parafii, ale też naszej ojczyźnie, Kościołowi i całemu światu – powiedział bp Markowski.
Podczas Eucharystii wprowadzone zostały relikwie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.
Po Mszy św. odbył się koncert „Czas to miłość” – rzecz o bł. kard. Stefanie Wyszyńskim pod kierownictwem artystycznym Marcina Pospieszalskiego.
W diecezji kaliskiej w sanktuariach z wizerunkami Matki Bożej koronowanymi przez kard. Wyszyńskiego sprawowane są Msze św. dziękczynne za jego beatyfikację.
Pierwsze dziękczynienie odbyło się 8 grudnia 2021 r. w sanktuarium w Skalmierzycach, drugie miało miejsce 22 maja w Żegocinie, trzecie – 5 czerwca w Tursku. Ostatnie zaplanowano 15 sierpnia w Lutyni z udziałem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka.
Parafia w Golinie istnieje ponad 600 lat. Kościół pw. św. Andrzeja Apostoła po raz pierwszy wspomniany został w 1410 r. Obecna świątynia została zbudowana w II poł. XVII w., a odnowiono ją w 1739 r.
Kościół jest uznanym Sanktuarium Maryjnym. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej Pocieszenia z drugiej poł. XVII w.
Koronacja obrazu Matki Bożej Pocieszenia odbyła się 23 sierpnia 1970 r. z udziałem Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, metropolity poznańskiego abp. Antoniego Baraniaka, biskupów, licznie zgromadzonego duchowieństwa oraz rzeszy miejscowych wiernych.
Od 2021 r. kustoszem sanktuarium jest ks. Grzegorz Stachurski.