Dziennikarz przyniósł do redakcji gazety swój pierwszy reportaż. Redaktor przeczytał tekst uważnie i powiedział: - Nie mogę dopuścić do tego, aby nasza gazeta przyczyniła się do szerzenia brzydkich słów.
- Przecież ich nie ma w moim artykule...
- Tak, ale padną z ust czytelników po jego przeczytaniu.
K. S.
Pomóż w rozwoju naszego portalu