Rzecznik rządu Piotr Müller pytany był podczas konferencji prasowej o efekty poniedziałkowego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z górnikami.
"Od samego początku podkreślamy, że stabilizacja sektora energetycznego jest bardzo ważna i dlatego staramy się, aby w tym roku wydobycie w stosunku do zeszłego roku było na podobnym poziomie. W praktyce oznacza to wyższe wydobycie, niż było planowane na ten rok" - odpowiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odnosząc się do importu węgla potrzebnego dla gospodarstw indywidualnych wskazał, że już funkcjonuje jest zespół, który to koordynuje. Wśród nich wymienił wicepremiera, szefa MAP Jacka Sasina, minister klimatu i środowiska Annę Moskwę, ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, wiceministrów tych resortów, przedstawicieli spółek węglowych, spółek zajmujących się portami oraz transportem.
"Jest to szeroki zespół, który właściwie co dwa, trzy dni spotyka się pod przewodnictwem premiera i na bieżąco przedstawiane są informacje w tym zakresie" - ocenił.
Reklama
Podkreślił, że rząd już jakiś czas temu przekazał dyrektywę do spółek skarbu państwa zajmujących się wydobyciem węgla, w której poinformowano, że "należy, tam gdzie to możliwe, technicznie zwiększyć wydobycie węgla tak, żeby zwiększyć jego krajowe wydobycie i tym samym poprawić bezpieczeństwo Polski".
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki spotkał się z górnikami. Spotkanie w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach trwało blisko 2,5 godziny. Oprócz premiera uczestniczyli w nim m.in. wiceminister finansów Artur Soboń, który ponad rok temu jako wiceszef MAP negocjował umowę społeczną z górniczymi związkami, a także b.minister energii Krzysztof Tchórzewski.(PAP)
autorka: Aleksandra Kiełczykowska, Marcin Jabłoński
ak/ mja/