Reklama

Polska misjonarka w kraju muzułmańskim

Niedziela Ogólnopolska 33/2007, str. 12-13

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Republika Dżibuti jest jednym z najmniejszych państw afrykańskich, graniczącym z Erytreą, Etiopią i Somalią. Jego powierzchnia wynosi 23180 km2, liczba ludności 652 tys. Klimat tropikalny o dwóch porach roku: gorąca i sucha oraz chłodna i wilgotna. Najgorętszy okres w roku przypada między czerwcem a sierpniem: temperatura osiąga wtedy ok. 45-50oC, natomiast od października do połowy kwietnia - ok. 25oC. Opady deszczu trwają zwykle 11 dni w ciągu całego roku. Islam jest główną religią mieszkańców Dżibuti (96,9%). Muzułmanie w tym kraju to głównie sunnici, którzy uważają się za prawdziwych spadkobierców Mahometa. Sunnici w Dżibuti uznają Kościół katolicki i cenią jego dyskretną i solidarną obecność. Jest tam ok. 7 tys. katolików, z czego większa część to cudzoziemcy. Kościół obejmuje jedną diecezję, pięć parafii i trzy placówki misyjne. Oprócz bp. Giorgio Bertina, jest tutaj 9 kapłanów, 27 misjonarzy świeckich, 16 katechetów i 23 siostry zakonne. Do tej ostatniej grupy należy s. Dorota Mostowska, Polka.
W czasie pobytu s. Doroty w Polsce miałam możliwość słuchania jej relacji. Obecna misja s. Doroty jest bardzo trudna, pracuje bowiem w szpitalu w Balbalŕ, w stolicy Dżibuti, gdzie trzeba stawić czoło warunkom klimatycznym, środowiskowym i wyznaniowym. S. Dorota jest doświadczoną pielęgniarką i położną, ale przede wszystkim jest chrześcijanką i osobą konsekrowaną Bogu. Jej najbliżsi współpracownicy oraz ludzie spotykani w codziennym życiu to wyznawcy islamu.
S. Dorota, mimo zmęczenia, chętnie opowiadała o swojej misji. Miała ze sobą pokaźny album ze zdjęciami. Każda osoba widniejąca na fotografii jest jej znana - to nie tylko pacjent, ale przede wszystkim człowiek, któremu misjonarka chce przekazać Chrystusa i Jego miłość, pomimo że nie może uczynić tego słowem.

Styl naszej misji w krajach muzułmańskich to świadectwo miłości chrześcijańskiej, zawarte w ewangelicznym stwierdzeniu: „Bóg jest Miłością”. Oglądając te fotografie, s. Dorota pokazała mi młodą kobietę, mówiąc, że jest to koleżanka z oddziału macierzyńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

S. Krystyna Jaciów MC: - Czy ta młoda kobieta nie zdziwiła się, że do ich małego kraju przybyła zakonnica z Polski?

S. Dorota Mostowska MC: - Któregoś dnia ta właśnie kobieta zadała mi pytanie: „Dlaczego przyjechałaś tutaj?”. Starałam się odpowiedzieć prostymi słowami, wyjaśniając, że przyjechałam, aby dzielić się moim życiem, służąc i kochając, żyjąc i pracując dla ludzi i z ludźmi. Zauważyłam coś w rodzaju niedowierzania czy niepewności na twarzy pytającej mnie kobiety; potem zasypała mnie innymi jeszcze pytaniami, odnośnie do macierzyństwa, zamążpójścia, dzieci, rodziny. Trudno im pojąć, że te same w sobie piękne wartości można poświęcić dla Boga.

- A jak sobie radzą z tymi pytaniami trzy pozostałe siostry misjonarki?

Reklama

- W drugiej części szpitala, na oddziale pediatrycznym, s. Redenta Nabei musiała odpowiadać na podobne pytania, również s. Anna Bacchion w „Caritasie”, gdzie pełni swoją posługę misyjną, i s. Celia Cristina Baez w Centrum „Matka i Dziecko”. Z takimi i podobnymi pytaniami spotykamy się każdego dnia, czy to na ulicy, na rynku, czy w autobusie... Już nas nie zaskakują; dla mnie są to ciągłe wyzwania, na które muszę odpowiedzieć, nie tylko jako kobieta konsekrowana Bogu, ale przede wszystkim jako chrześcijanka.

- W jaki sposób odpowiadasz na to wyzwanie?

- Przede wszystkim jest to nieustanny sprawdzian mojej wiary, mojej przynależności do Chrystusa, mojego powołania zakonnego i misyjnego. Często staram się postawić w sytuacji moich muzułmańskich braci i sióstr, próbuję patrzeć ich oczyma i zapytuję siebie samą: Dlaczego tu przyjechałam?

- Jaka jest Twoja osobista odpowiedź?

- Jestem tutaj, by świadczyć o Chrystusie: muszę być Chrystusem! W konkretnym życiu oznacza to zdawać codziennie egzamin z autentyczności swojej wiary. W tym kraju muzułmańskim, gdzie ludzie wiedzą, że jestem chrześcijanką, gdzie nie mogę się ukryć, muszę być zawsze gotowa, by dać wiarygodną odpowiedź każdemu, kto mnie zapyta o moją wiarę.

- Co jest istotne w składaniu takiego świadectwa?

Reklama

- Bardzo istotna jest wierność przyrzeczeniom chrzcielnym, wierność Chrystusowi, walka z własnymi wadami, niezrażanie się cudzymi i własnymi błędami, a równocześnie umiejętność bezwarunkowego kochania, zdolność współczucia i słuchania drugiego człowieka, gotowość do służenia, odwaga uczynienia „pierwszego kroku” jak Maryja, która poszła nawiedzić Elżbietę, by zanieść jej Chrystusa. To wszystko znaczy „oddać własne ciało i własne serce Jezusowi” - jak mówił ks. Andrea Santoro, kapłan z Rzymu zamordowany w Turcji. Znaczy nie bać się drugiego człowieka i przebaczyć, gdy on zawini, jak uczyniła to s. Leonella Sgorbati zamordowana w Somalii.

- Co chciałabyś jeszcze powiedzieć Czytelnikom „Niedzieli”?

- Jestem bardzo wdzięczna również Tobie, Drogi Czytelniku, że przeczytałeś tych parę słów - owoc mojego doświadczenia. Jestem przekonana, że zawsze starasz się odpowiedzieć w jak najlepszy sposób na swoje powołanie i na misję powierzoną Ci przez Boga.

S. Dorota Mostowska, z Instytutu Sióstr Misjonarek Consolaty, przyjechała w ubiegłym roku do rodzinnego domu w Tereszpolu-Kukiełkach na zasłużony odpoczynek. Odwiedziła również Jasnogórską Panią, zawitała do sanktuarium maryjnego Ojców Redemptorystów w Tuchowie i była gościem w „Niedzieli” (zobacz: n. 37/2006). Po półrocznym kursie odnowienia w Rzymie i Turynie wróciła na swoją misję w Dżibuti, gdzie pracuje od trzech lat, mając już za sobą sześcioletni staż misyjny w Kenii.

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki zabrał głos w sprawie nominacji bpa Zielińskiego

2025-03-19 14:37
Abp Stanisław Gądecki

Episkopat Flickr

Abp Stanisław Gądecki

"Biskup Zbigniew Zieliński okazał się bardzo sprawnym organizatorem i myślę, że będzie najodpowiedniejszym metropolitą dla naszej archidiecezji" - zauważył abp Stanisław Gądecki po ogłoszeniu przez Nuncjaturę Apostolską informacji, że biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński będzie nowym metropolitą poznańskim.

Więcej ...

Jest jednym z ostatnich żyjących żołnierzy Armii Krajowej w województwie lubuskim

2025-03-20 12:18
Pani Halinie życzymy zdrowia, nieustannej pogody ducha i spokoju, a także wszelkiej pomyślności w kolejnych latach życia - mówi ks. por. Wojciech Nowak, kapelan 15. Lubuskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej

Justyna Szemberska

Pani Halinie życzymy zdrowia, nieustannej pogody ducha i spokoju, a także wszelkiej pomyślności w kolejnych latach życia - mówi ks. por. Wojciech Nowak, kapelan 15. Lubuskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej

Lubuscy Terytorialsi świętowali wyjątkowy jubileusz – setne urodziny Pani por. Haliny Szołomiak ps. "Brzózka".

Więcej ...

Prosili o błogosławieństwo dla Krakowa

2025-03-20 23:22

Biuro Prasowe AK

- Być człowiekiem sprawiedliwym dziś, to pogłębiać w sobie świadomość Bożego dziecka, Bożego wybraństwa – nauczał abp Marek Jędraszewski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Skąd człowiek ma duszę?

Wiara

Skąd człowiek ma duszę?

Zmarł ks. Stanisław Lodziński. Miał 33 lata

Kościół

Zmarł ks. Stanisław Lodziński. Miał 33 lata

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Wiara

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Za wiarę w Chrystusa została skazana na śmierć. Św....

Święci i błogosławieni

Za wiarę w Chrystusa została skazana na śmierć. Św....

Nowenna do św. Józefa

Wiara

Nowenna do św. Józefa

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

Europa

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Wiadomości

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...

Wiadomości

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Wiadomości

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...