Badania omówione w serwisie „Science Daily” pokazują, że religia pomaga w wielu sprawach, i jak odkryli niedawno amerykańscy uczeni - chroni przed wpadnięciem w niszczący dla zdrowia nałóg, jakim jest palenie papierosów.
W programie badawczym wzięło udział 824 nastolatków. Pytano ich o palenie, jak również o rodzinę i przyjaciół. Celem eksperymentu było zbadanie korelacji między społecznymi i środowiskowymi zmiennymi a zachowaniami nastolatków. Efektem badania było stwierdzenie, że środowisko, w jakim przebywają młodzi, ma wpływ na nawyki, jakich nabywają, kontaktując się z określonymi ludźmi i wzorując się na nich. Jednak wśród młodzieży, która z racji środowiska, w jakim przebywała, była bardziej narażona na przejmowanie złych wzorców, zauważono przypadki, że nie poddawała się tym negatywnym wzorcom. Co stanowiło swoistą szczepionkę? Otóż ci młodzi częściej niż inni uczęszczali na zajęcia pozalekcyjne albo brali udział w spotkaniach grup religijnych. To uchroniło ich m.in. przed wpadnięciem w nałóg nikotynizmu.
Praca nad młodzieżą zwykle koncentruje się na redukcji ryzyka. Te badania wskazują, że o wiele skuteczniejszą metodą może być stwarzanie młodym ludziom okazji do innych aktywności ponad te, które mają na wyciągnięcie ręki - w swoim środowisku.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu