Reklama

Przegląd prasy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anonimowe centra atakują

Reklama

„Nasz Dziennik” z 29-30 września zamieszcza homilię bp. Stanisława Stefanka pt. „Przywróćmy nadzieję rodzinie”. Znaczącą część homilii stanowią ostrzeżenia przed działalnością światowych „anonimowych centr”, godzących w religię i rodzinę. Bp Stefanek stwierdził m.in.: „W minionym tygodniu odbyła się debata pt. «Polityka rodzinna w Europie». Co oferują uczestnicy debaty? Po pierwsze, rodzina powinna się oprzeć na standardach europejskich, i to na standardach ujednoliconych. Porzuca się zamysł Boży, porzuca się Trójjedynego Boga, który miłością powołał nas do istnienia, a w Synu Bożym, Jezusie Chrystusie, obdarzył wydającą się za Kościół miłością ofiarną. Porzuca się to faktyczne, prawdziwe, jedyne źródło, a próbuje się stworzyć model nawiązujący do zniszczonego domu wielu rodzin europejskich i na tym zniszczonym, zgruzowanym domu nieudanych rodzin próbuje się ujednolicić pojęcie «standard europejski», które według umowy społecznej ma obowiązywać wszystkich.
Cóż to jest Unia Europejska? Znamy osoby, ewentualnie osoby prawne, które mają w jakimś wymiarze zadania społeczne, bo takie powołujemy w ramach demokracji. Ale kto ma prawo wejść na teren mojego kontaktu z Panem Bogiem? Jakaś anonimowa rzeczywistość, jakiś twór abstrakcyjny, za którym funkcjonuje klub anonimowych władców. Przy tym pocieszają nas uczestnicy debaty, że Unia Europejska będzie «miękko» postępować w sprawach społecznych, czyli zostawi nam jakiś margines wolności. Od razu nie każe nam zniszczyć wszystkich szczęśliwych rodzin, żeby dojść do standardów nieudanych małżeństw Europy. Ale to «miękkie» lądowanie powinno w swoim programie wziąć pod uwagę budzenie nowej świadomości, w której ma powstać - cytuję dokładnie - «neutralne podejście, wolne od normatywnych, uwarunkowanych kulturowo wyobrażeń». To znaczy, że mamy być wolni od kultury, od obyczajów, wolni od norm, czyli od ładu moralnego, a jedyna dla nas pociecha - będzie to wprowadzane metodą miękkiego nacisku. Przypomina mi się pewna scena, o ile dobrze pamiętam, chyba sam prezydent Bierut asystował w procesji Bożego Ciała w 1945 r. Zanim wymordowano AK-owców, zanim wymordowano patriotów, zanim zniszczono wszystko to, co wartościowe w polskiej tradycji, «miękko» podeszli nasi władcy do Kościoła katolickiego. Ciekawa metoda.
Kim są członkowie tej debaty? Dowodzą dziennikarze - etatowi pracownicy właścicieli wielkich tytułów. A więc znów anonimowe centra dowodzenia, bo przecież dziennikarz jest pracownikiem do wykonywania zadań; oni prowadzą debatę”.

W imię IV Rzeczypospolitej

W „Rzeczpospolitej” z 21 września szczególnie godny polecenia tekst prof. Zdzisława Krasnodębskiego: „Trudny początek końca III Rzeczypospolitej”. Słynny socjolog akcentuje aktualność budowy IV Rzeczypospolitej, wskazując na całkowitą kompromitację jej przeciwników z grona „łże-elit”. Wśród najważniejszych spraw do realizacji w ramach idei IV Rzeczypospolitej prof. Krasnodębski akcentuje zerwanie z permisywizmem III Rzeczypospolitej, z totalną bezkarnością aferzystów; akcentuje budowę kapitalizmu nieoligarchicznego, zdecydowane rozliczenie z przeszłością, umacnianie suwerenności Polski, przywracanie dumy z polskiej historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odrzucić chochoły

Reklama

Podobną wymowę ma zamieszczony w „Rzeczpospolitej” z 29-30 września wywiad Joanny Lichockiej z jednym z najwybitniejszych polskich krytyków literackich i historyków literatury Tomaszem Burkiem pt. „Nie dam się uwieść chochołom”. Burek akcentował: „Popieram PiS. Zrobiło dużo, ale jeszcze niewiele z tego, co by mi się marzyło. Zaczęło tę robotę wyrwania narodowego życia z rąk chochołów. Bo chochoł to symbol działania pozbawionego treści wewnętrznej. Gra ciągle tę samą melodię, usypia nią zbiorowość i jakieś tam swoje interesy załatwia. Ale w sobie, w tym słomianym wnętrzu, ducha nie ma. Jest pustym strojem, pustą skorupą, pałubą. I tak właśnie odczuwałem te lata III RP, zwłaszcza końcowe. Kaczyński był pierwszym politykiem, który podjął przemyślaną próbę wyrwania nas z tego tańca. Dla mnie cały układ LiD to jest klasyczny, 100-procentowy chochoł”.

Ciemne gry Kwaśniewskiego

„Dziennik” z 24 września przynosi prawdziwie szokujące informacje Artura Ciechanowicza i Zbigniewa Parafianowicza w tekście „Były prezydent wspierał ludzi Janukowycza”. Autorzy artykułu piszą: „Na Ukrainie wystąpienie Aleksandra Kwaśniewskiego na Uniwersytecie im. Tarasa Szewczenki wywołało oburzenie, ale nie dlatego, że polski prezydent wydawał się nietrzeźwy. Dla Ukraińców ważniejsze jest co, a nie jak mówił gość z Polski. - Szok! Tylko tak to można nazwać - mówi «Dziennikowi» Wołodymyr Połohało, politolog z Ukraińskiej Akademii Nauk i poseł Bloku Julii Tymoszenko. - Dzwonili do mnie ludzie, którzy to widzieli i byli oburzeni. To była bezczelna agitacja na rzecz premiera Wiktora Janukowycza i jego Partii Regionów - dodaje.
Dla Ukraińców, którzy pamiętają Kwaśniewskiego jako jednego ze współtwórców sukcesu pomarańczowej rewolucji, to olbrzymie zaskoczenie. - A dziwne zachowanie prezydenta? - pytamy. - Nie ma dla nas znaczenia - odpowiada Połohało. Bo politycy dzisiejszej prozachodniej opozycji na Ukrainie nie mają Kwaśniewskiemu za złe, że być może przesadził z alkoholem, ale to, że pojechał do Kijowa na zaproszenie ludzi o wątpliwej reputacji, takich jak Ołeksandr Zadorożny czy jego bliski znajomy Ołeksandr Wołkow. Obaj panowie byli zausznikami skompromitowanego eksprezydenta Leonida Kuczmy”.

Niemieccy grabieżcy skarbów polskiej kultury

Helena Kowalik przypomina w „Przeglądzie” z 16 września sabotowanie przez Niemców zwrotu skarbów polskiej kultury i sztuki zrabowanych w czasie wojny. W artykule zatytułowanym „Grabieżca krzyczy: łapaj złodzieja!” Kowalik pisze m.in.: „Od dwóch lat utknęły negocjacje z rządem Niemiec w sprawie dzieł sztuki zrabowanych w czasie wojny (…). Wywieziono z Polski lub spalono 2,8 tys. obrazów różnych szkół europejskich, 11 tys. obrazów artystów polskich, 1,4 tys. rzeźb, 15 mln książek, 75 tys. rękopisów, 22 tys. starodruków, 25 tys. zabytkowych map, 300 tys. grafik, 50 tys. rękopisów muzealnych. Ich wartość to około 12 mld dolarów”.

Ateiści w „Gazecie Wyborczej” i „Przekroju”

Godny przemyślenia jest tekst felietonu Bronisława Wildsteina „Jak czuć się dobrze”, zamieszczonego w „Rzeczpospolitej” z 6 września. Wildstein pisze m.in.: „«Ja w Boga nie wierzę» - ogłasza «Wyborcza». Też mi rewelacja, dziwi się czytelnik. Okazuje się jednak, że gazeta włącza się w akcję «doming out» (aktywistów informuję, że po polsku określenie to oznacza «ujawnienie») ateistów. Po «doming out» gejów i aborcjonistek teraz w Internecie odnajdujemy listę ateistów i agnostyków. «Obok gwiazd show-biznesu figurują akademiccy wykładowcy, obok uczniów - emeryci, obok prawników - mechanicy, hydraulicy, bezrobotni» - ekscytuje się «Wyborcza». «I górnicy, i hutnicy, tramwajarze i rolnicy» ze wzruszeniem przypomniałem sobie wierszyk, deklamowany w PRL-owskiej podstawówce.
Idea «doming out» to oczywiście obrona tolerancji. Polska staje się państwem wyznaniowym - głoszą internetowi ateiści. Ponieważ słyszę to od 18 lat, moja wrażliwość nieco stępiała. Niedawno nowo powołany redaktor naczelny «Przekroju» zdefiniowany został na łamach swojego tygodnika jako «z przekonania ateista». I tyle. Myślałem, że przekonania mówią coś o rzeczywistości, okazuje się: wystarczy niewiara. Pewnie dlatego, że żyjemy w tyranii katolicyzmu, przed którym niektórzy bohaterowie «Wyborczej» uciekli aż na Nową Zelandię. Wczytując się jednak w ich wypowiedzi i wpatrując w gniewny wizerunek założyciela strony, stojącego u stóp stromych schodów, zrozumiałem, że chodzi tu o walkę. Ciężką walkę, której finałem będzie wyeliminowanie religii i symboli religijnych z przestrzeni publicznej, zakazanie głoszenia religii i zamknięcie jej w szczelnie zamkniętych mieszkaniach. Czy katolicy będą mogli wówczas ogłosić swoją internetową listę?”.

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu: liczę na współpracę z rządem, deklaracje nie wystarczą

2025-03-07 15:23

Karol Porwich/Niedziela

- Mentalność duszpasterzy wymaga zmiany - podkreśla w rozmowie z KAI abp Tadeusz Wojda SAC. - Trzeba nieustannie wychodzić, szukać ludzi, spotykać się, a przede wszystkim dawać świadectwo - tłumaczy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Odnosząc się do impasu w sprawie lekcji religii w szkole ocenia, że postępowanie ministerstwa edukacji jest nie tylko pogwałceniem zasad dialogu i praw Kościoła ale też złamaniem konkretnych zapisów obowiązującego w Polsce prawa. 14 marca minie rok od wyboru abp. Tadeusza Wojdy na przewodniczącego KEP.

Więcej ...

Od września nowe przedmioty w polskich szkołach: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna

2025-03-07 18:00
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Minister Edukacji Barbara Nowacka podpisała 6 marca projekty rozporządzeń dotyczące podstawy programowej dwóch nowych przedmiotów: edukacji obywatelskiej i edukacji zdrowotnej. Oba mają zostać wprowadzone do polskich szkół od 1 września 2025 roku. Choć MEN przedstawia je jako nowoczesne i potrzebne reformy, coraz więcej osób zauważa, że za tą decyzją kryje się daleko idąca zmiana w podejściu do wychowania młodego pokolenia.

Więcej ...

Sekretarz Generalny KEP poprowadził modlitwę różańcową w intencji papieża Franciszka

2025-03-07 20:16

Karol Porwich/Niedziela

W pierwszy piątek miesiąca, 7 marca br., sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak poprowadził w kaplicy Sekretariatu KEP modlitwę różańcową w intencji papieża Franciszka.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Droga Krzyżowa z kard. Grzegorzem Rysiem

Wiara

Droga Krzyżowa z kard. Grzegorzem Rysiem

Czy można być przekonanym o istnieniu ewolucji i wierzyć...

Wiara

Czy można być przekonanym o istnieniu ewolucji i wierzyć...

Czy nie uwłacza to godności kobiet, że tylko...

Wiara

Czy nie uwłacza to godności kobiet, że tylko...

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Wiadomości

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Kościół

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Kościół

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...

Felietony

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...

Skandaliczna książka dla dzieci z instruktażem...

Wiadomości

Skandaliczna książka dla dzieci z instruktażem...