Sympozjum dla księży, sióstr zakonnych i świeckich katechetów odbyło się we wtorek 30 sierpnia w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”. Zgromadzeni wysłuchali wykładów, a także wzięli udział w uroczystej Eucharystii w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach.
Po Mszy św. słowo do katechetów skierował metropolita krakowski. Arcybiskup zachęcał nauczycieli, by nie ulegali wpływom negującym chrześcijanizm. – Chrystus mówi, żeby wasza mowa była „tak, tak, nie, nie” (…). Święty Paweł pisał do Tymoteusza, by głosił zdrową naukę w porę i nie w porę. Tylko tak się buduje Kościół – na fundamencie prawdy i miłości, a nie na uleganiu prądom antychrześcijańskim – wskazywał metropolita. – W efekcie będzie tak, że Kościół stanie się jedną z wielu organizacji o charakterze społeczno-charytatywnym i nic więcej. Mówię o tym dlatego, że posłannictwo Kościoła urzeczywistniające się przez nauczanie religii w szkołach, jest wielkim zdaniem, trudnym zadaniem. To ta odpowiedzialność, która nieuchronnie łączy się z łaską – dodawał.
Anna Bandura
W wydarzeniu wzięli udział nauczyciele wielu szkół archidiecezji. Mateusz Więcek, katecheta w SP nr 4 w Krakowie oraz w Technikum Ekonomiczno-Hotelarskim w Krakowie przyznał, że siłę do rozpoczynającego się roku szkolnego odnajduje w wymianie doświadczeń z innymi nauczycielami religii. – Jak samemu się pracuje w szkole, to można się wypalić… Ale jak człowiek widzi na raz kilkaset osób lub więcej, to go to motywuje, uświadamia sobie, że zostaliśmy posłani przez Boga – powiedział katecheta w rozmowie z Niedzielą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu