Szef państwa wyjaśnił, że chodzi o obrońców i obrończynie Ukrainy, o „wszystkich, którzy mężnie trwają przez tych 200 dni i dzięki temu trwa również Ukraina”. Zwrócił uwagę, że „są oni silni, dlatego jesteśmy wolni, są niezłomni, dlatego jesteśmy niezależni, nasi bojownicy, którzy bohatersko powstrzymali wroga, a teraz wypierają okupanta na północy, południu i wschodzie”. Dzieje się tak na wszystkich kierunkach, ale poruszają się oni tylko w jednym: idą naprzód, do zwycięstwa – stwierdził mówca. Wymienił wszystkie rodzaje wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy, dziękując oddzielnie każdemu oddziałowi, w tym także kapelanom wojskowym i dodając, że jest to „duchowieństwo wojskowe, które modli się za życie naszych żołnierzy”.
Podziękował wszystkim bojownikom, obrońcom, „najpiękniejszym synom i córkom Ukrainy, którzy dziś wyzwalają jej północ, południe i wschód”. Wspomniał tych wszystkich, którzy „złamali plany wroga, bo nie złamali się sami, którzy bronili i obronili Kijów, uchronili naszą stolicę, a zatem naszą wiarę w nasze zwycięstwo, którzy to zwycięstwo umacniali i pomnażali, obroniwszy Charków, Mikołajów, Czernihów, Odessę, Zaporoże, Dnipro, Mariupol i «Azowstal», którzy wyzwolili ziemie kijowską, żytomierską, csernihowską i sumską, Buczę, Irpień, Borodiankę, Worzel, Hostomel, Makarów, Ochtyrkę i Sumy, a obecnie Bałakliję, Izium i Kupjańsk”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Mówiąc o „tych wszystkich, którzy wyzwolili, wyzwalają i wyzwolą tymczasowo okupowane obszary Ukrainy”, Zełeński zaznaczył, że „wniosą oni znowu życie i sztandar ukraiński” do wielu miejscowości. Wymienił w tym kontekście Chersoń, Berdiańsk, Melitopol, Ługańsk, Horliwkę (Gorłówkę), Jenakiję, Mariupol i Donieck, Jałtę, Dżankoj, Kercz, Eupatorię i Symferopol. „Wszyscy oni przez tych 200 dni działali na 200 procent” – podkreślił szef państwa.
Zauważył, że „wróg jest w panice a Ukraina szczyci się wami, wierzy w was, modli się za was i czeka na was”. Wyraził pewność, że żołnierze ukraińscy dojdą do granic kraju na wszystkich ich odcinkach, zobaczą „nasze rubieże i plecy wroga, jak błyszczą oczy naszych ludzi i pięty okupanta”. (Rosjanie) nazwą to „gestami dobrej woli, a my nazwiemy to zwycięstwem” – stwierdził prezydent Ukrainy.
Dodał, że „piszemy historię w rzeczywistym życiu, historię niepodległości, zwycięstwa, Ukrainy, (robią to) nasi żołnierze, nasi bojownicy i nasi obrońcy”. „Dla nas w istocie jest to pierwsza armia świata” – zakończył swe orędzie prezydent W. Zełeński.