Przed udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa kończącego Mszę św. w stolicy Kazachstanu, Nur-Sułtan papież Franciszek podziękował wszystkim, którzy umożliwili jego wizytę w tym kraju oraz pozdrowił wiernych przybyłych z różnych krajów Azji Środkowej. Zaapelował też o pokój, w tym w konfrontacji, do jakiej doszło w ostatnich godzinach między Azerbejdżanem a Armenią.
Papież nawiązał do sanktuarium Królowej Pokoju w Oziornoje. Wyznał, że myśli szczególnie o „umiłowanej Ukrainie”.
„Nie przyzwyczajajmy się do wojny, nie ulegajmy jej nieuchronności. Przyjdźmy z pomocą tym, którzy cierpią, i nalegajmy, aby naprawdę usiłowano osiągnąć pokój. Co jeszcze musi się wydarzyć, ile osób musi umrzeć zanim konfrontacje ustąpią miejsca dialogowi dla dobra ludzi, narodów i ludzkości? Jedynym wyjściem jest pokój, a jedyną drogą do niego jest dialog. Z niepokojem dowiedziałem się, że w ostatnich godzinach w regionie Kaukazu pojawiły się nowe ogniska napięcia. Módlmy się nadal o to, aby również na tych terytoriach nad sporami zwyciężyła spokojna rozmowa i zgoda. Niech świat nauczy się budować pokój, także poprzez ograniczenie wyścigu zbrojeń i zamianę ogromnych wydatków wojennych na konkretne wsparcie dla ludności. Dziękuję wszystkim, którzy w to wierzą, dziękuję Wam i wszystkim, którzy są posłańcami pokoju i jedności!” – zaapelował Franciszek.
Papież do włoskiej młodzieży: wojna jest haniebną kapitulacją w obliczu sił zła
2024-09-03 19:33
pb/KAI
Grzegorz Gałązka
„Bez pokoju nie ma życia. Jest tylko śmierć i zniszczenie” - przypomniał papież Franciszek w przesłaniu do młodzieży z Wybrzeża Amalfi, którzy zgromadzili się a spotkaniu „Narzędzia pokoju”. Odbywa się ono w miejscowości Scala. „Wojna jest haniebną kapitulacją w obliczu sił zła” - dodał Ojciec Święty.
To już zaczyna zakrawać o farsę. Podziękowania składane na ręce wojewody, który na sztabie kryzysowym odczytuje je premierowi Donaldowi Tuskowi. Jedno wielkie łubudubu. Jak bardzo ten cały cyrk kontrastuje z tragedią powodzian i oceną działań rządu nie trzeba pisać, wystarczy posłuchać ludzi, którzy mierzą się z powodzią i jej skutkami. To już nie komedia, to tragikomedia, gdzie raz słyszymy pohukiwanie premiera, który obiecuje ściganie szabrowników, a innym razem podległa mu policja ściga młodego człowieka, który miał czelność w mediach społecznościowych przed nimi ostrzegać.
Świętokrzyskie: 17 rannych w wypadku busa, którym jechali młodzi piłkarze
2024-09-21 21:20
PAP
PAP/Adam Kumorowicz
Dwie osoby nie żyją, a 17 jest rannych, to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 74 w Lechowie (Świętokrzyskie). Trasa była całkowicie zablokowana, później obowiązywał tam ruch wahadłowy. Obecnie droga jest ponownie zablokowana na czas wyciągania pojazdu.