Można powiedzieć, że instytucja swata bądź swatki powoli zanika. Sprytni Amerykanie wpadli jednak na pomysł, aby tak się nie stało i wymyślili Scientific Match („naukowa swatka”), o której więcej można poczytać na
Póki co firma oferuje swoje usługi tylko w okolicach Bostonu za ok. 2 tys. USD rocznie. Zarejestrowany internauta za te pieniądze otrzymuje zestaw do samodzielnego pobierania materiału genetycznego (bagietka, którą masujemy wewnętrzną stronę policzka oraz sterylna fiolka, do której pakuje się pobraną ślinę). Następnie wystarczy wysłać próbkę DNA pod adresem biura, gdzie zajmą się nią fachowcy (przynajmniej tak twierdzą właściciele tego rozwijającego się interesu).
Po mniej więcej dwóch tygodniach wyniki analiz naszego kodu genetycznego są porównywane z innymi opracowaniami zgłaszających się singli, które znajdują się w bazie danych „naukowej swatki”. Ta ostatnia ma potem wybrać dwoje „idealnie” pasujących do siebie ludzi.
Hm… Moim zdaniem to nic innego, jak kolejna wersja biura matrymonialnego. Tym razem jednak ma być ono „naukowe”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu