Wstawiennictwu św. Józefa zawierzył papież Polaków obecnych na dzisiejszej audiencji ogólnej, a zwłaszcza rodziców, kapłanów, nauczycieli i katechetów. Ojciec Święty podkreślił, że Opiekun Pana Jezusa, Patron Kościoła Powszechnego to człowiek głębokiej wiary, rzemieślnik, odważny, mocny, pokorny.
Oto słowa papieża Franciszka skierowane do Polaków:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Witam przybyłych na audiencję Polaków. Bracia i siostry, święty Józef, Patron Kościoła Powszechnego, którego uroczystość dzisiaj obchodzimy, to człowiek głębokiej wiary, rzemieślnik, odważny, mocny, pokorny. Jego troska o Jezusa powinna być przykładem dla każdego ojca, każdego wychowawcy. Jego wstawiennictwu powierzam was tu obecnych, wszystkich rodziców, kapłanów, nauczycieli i katechetów, którzy w Kościele i w społeczeństwie podejmują zadania wychowawcze. Nich Bóg błogosławi was i waszą posługę. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".
Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Sławomir Nasiorowski z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:
W dzisiejszej katechezie poświęconej świętemu Józefowi, Ojciec Święty przypomniał, że jest On Oblubieńcem Najświętszej Dziewicy i Opiekunem Bożego Syna, Jezusa. Podkreślił, że jest On niedoścignionym wzorem wychowawcy. Towarzyszył Jezusowi, dbając Jego rozwój i wzrastanie „w mądrości, w latach i w łasce”. Dbał o Jego fizyczny i psychiczny rozwój, bezpieczeństwo, codzienny byt, strzegł życia, chronił przed wrogami, uczył pracy. Dorosłego Jezusa nazywano „synem cieśli”. Był dla Jezusa przykładem mądrości, która karmi się Słowem Bożym. Prowadził Go w szabat do synagogi w Nazarecie, z Nim słuchał Pisma Świętego, obserwował Jego zasłuchanie w Bogu, podziwiał wiedzę, gdy jako dwunastoletnie dziecko dyskutował w świątyni z uczonymi w prawie. Bóg posłużył się świętym Józefem, by Jezus mógł „napełniać się mądrością” i wzrostem w łasce Bożej. Patron dnia dzisiejszego spełnił swoją rolę w sposób wyjątkowy. Jest wzorem dla wszystkich rodziców. Wraz z Maryją umacniał w sercu Jezusa ducha wiary, modlitwy, adoracji, przyjęcia woli Bożej. Jako „człowiek sprawiedliwy” uczył Go przykładem własnego życia. Wychowywał jako ten, który zawsze pozwala się prowadzić intuicji wiary, który wie, że zbawienie nie pochodzi z przestrzegania prawa, ale jest łaską Boga, Jego wierności i miłości.