Tureccy politycy chcą zreformować islam. Taką sensacyjną wiadomość podała BBC. Rządzący Turcją, którzy planują przekształcić kraj w nowoczesne muzułmańskie państwo, stwierdzili, że poważną przeszkodą na tej drodze jest tradycyjne pojmowanie islamu, niezmienione od kilkunastu wieków. Politycy doszli do przekonania, że pewne reguły są pochodną swoich czasów, a nie nauki Mahometa i zostały wprowadzone do islamu w innym - niereligijnym celu. Tak jest - ich zdaniem - choćby z zakazem podróżowania samotnych kobiet. W tym czasie, kiedy powstał ten zapis - twierdzą - podyktowane to było względami bezpieczeństwa. Dziś już nie ma takich zagrożeń, więc można go swobodnie, bez szkody dla religii zlikwidować. Chodzi także o wiele innych poleceń i nakazów.
Turcy chcą zrewidować Hadith, czyli mowy proroka Mahometa. W tym celu potężny Departament Spraw Religijnych zebrał na uniwersytecie w Ankarze zespół wybitnych teologów muzułmańskich, którzy mają podjąć się dzieła reinterpretacji mów Mahometa, które są dla muzułmanów kluczem do interpretacji Koranu i źródłem dla prawa.
Część obserwatorów porównuje działanie tureckiego rządu do reformacji w Kościele.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu