4054. Marlena
Czy znajdą się osoby w średnim wieku, wyznające wartości chrześcijańskie, które otworzą dla mojego osamotnienia swoje serca, dla których sztuka epistolarna jest ciągle żywa? Osoby utalentowane malarsko lub muzycznie, ceniące komfort posługiwania się tylko prawdą, empatią i kulturą wysoką w każdej chwili, docenię szczególnie. Będę wdzięczna za każdy, ale tylko szczery list - tchnący dobrem, prawdą i pięknem wypływającym z duszy wrażliwej. Zagubiona w znieczulonym świecie.
4055. Czytelnik
Mieszkam z 32-letnim synem chorym na schizofrenię, sam mam 69 lat. Żona od 7 lat jest za granicą. Może ktoś coś mi poradzi, zastanawiam się, czy mógłbym oddać syna do domu opieki, lub jakie mogą być inne wyjścia z tej sytuacji. Bardzo proszę o jakąś poradę, wsparcie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
4056. Arek
Jestem 30-letnim kawalerem, spokojnym, wrażliwym, ceniącym piękno przyrody. Wyznaję wartości chrześcijańskie i według nich pragnę żyć i postępować. Jestem lektorem, kocham góry. Może tą drogą uda mi się poznać osoby z centralnej i południowej Polski, a jeśli Bóg pozwoli, może odnajdę osobę bliską mojemu sercu.
4057. Teresa z Lubelskiego
Jestem wdową na emeryturze. Mam 53 lata. Mam dorosłe dzieci, które bardzo kocham. Pragnę nawiązać kontakt z osobą, która chciałaby dzielić się ze mną swoimi problemami wychowawczymi. Lubię modlitwę i kwiaty.
4058. Grażyna z woj. dolnośląskiego
Jestem wdową po czterdziestce, po śmierci męża jest mi bardzo smutno i czuję się samotna. Życie biegnie bardzo szybko i warto z niego korzystać na bieżąco, kierując się wartościami chrześcijańskimi. Bardzo proszę o listy od osób uczciwych i dobrych, na których mogę polegać. Proszę o wsparcie i pomoc.