"Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona
w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie
sprawy tego świata, na swoją cenę - wysoką, ale wymierną. My w Polsce
nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jedna jest tylko rzecz
w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest
honor!..." (min. J. Beck, 5 maja 1939 r.).
Szymon Perez wie, jaką wartością jest pokój. W jego kraju
codziennie giną dzieci - młodzi żołnierze strzegący granic - ofiary
pokoju. W jego kraju o pokój i bezpieczeństwo trwa ustawiczna walka.
"Od lat żyjemy jak szczury - skarżą się mieszkańcy KIRIAT
SZMONE, miejscowości w pobliżu granicy z Libanem. - Nasze dzieci
nie mogą jak ich rówieśnicy na całym świecie chodzić do szkoły. Dowożone
są specjalnymi pancernymi autobusami. Nie mogą funkcjonować normalnie
żadne instytucje. Nasze domy stoją puste, a my mieszkamy w schronach,
pod ziemią". "Czego od nas jeszcze chcą - mówi jeden z posłów KNESETU
- wybudowaliśmy im lotnisko, niedługo będą mieli morski port. Dostają
od nas pieniądze, utrzymujemy i wyposażamy ich policję i służby porządkowe,
pracują u nas. Leczą się u nas i na nasz koszt. Zamiast szpitala
- fabryki lub szkoły. Wybudowali sobie kasyno. Czemu nie zabiorą
się do pracy we własnym kraju, na którego powstanie tak długo czekali?"
.
Nie pierwszy już raz przedstawiciele Narodu Wybranego
jeżdżą po świecie, prosząc o zrozumienie dla swojej sprawy wśród
narodów świata. Ile dobrej woli znajdzie stary, zmęczony człowiek
wśród narodów świata? Ile dobrej woli znajdzie stary, zmęczony człowiek,
który całe swoje życie poświęcił dla kraju i dla sprawy pokoju?
Pokój osiągnięty za wszelką cenę nie jest pokojem. W
życiu ludzi i narodów są sytuacje, kiedy jedyną odpowiedzią na nieuzasadnioną
eskalację żądań i przemoc jest - non possumus.
Stary człowiek o zatroskanych oczach tłumaczy i wyjaśnia.
Prosi o normalne życie dla swych wnuków w wolnym i bezpiecznym kraju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu