4066. Czytelniczka z Łódzkiego
Jestem wdową, dla której 60 lat to tylko metryka. Bardzo lubię tańczyć i podróżować. Chciałabym, by napisał do mnie ktoś i powiedział, jaką znalazł receptę na pogodną jesień życia. Ktoś, do kogo można zadzwonić w dobrych lub czasem smutnych chwilach. Często zamykamy się w sobie, myśląc że wszystko już za nami, a czasem wystarczy napisać list do drugiego człowieka, by zabłysło światełko w tunelu zwanym samotność.
4067. Samotna Zofia z woj. opolskiego
Samotność nie zawsze jest zawiniona. Mając jeszcze siły witalne, trzeba zastanowić się, co zrobić, aby zapewnić sobie przyszłość. Mam 63 lata, jestem wdową na emeryturze, bez bliskiej rodziny, osobą wierzącą. Pragnę znaleźć kobiety samotne i uczciwe, bo razem łatwiej i bezpieczniej żyć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
4068. Gosia z Podkarpackiego
Mam ponad 20 lat. Bardzo lubię rozmowy zarówno na tzw. życiowe tematy, jak i luźniejsze. Przepadam za czytaniem książek i słuchaniem różnorodnej muzyki (również tzw. chrześcijańskiej). Pasjonują mnie też małe i duże podróże. Cenię u ludzi poczucie humoru, dystans do siebie i świata, szczerość oraz odrobinę pozytywnego szaleństwa. Niecierpliwie czekam na listy, szczególnie od osób z mojego województwa oraz sąsiednich.
4069. Kujawianka
Od kilkunastu lat jestem wdową, mam 67 lat i za sobą bagaż tragicznych doświadczeń. Kolejne święta przeżyłam samotnie. Czas zatarł ślad dni szczęśliwych i słonecznych, w których umiałam się śmiać. Do kochania została mi przyroda, więc kocham ciszę lasu, przestrzeń pól i czyste wody małych jezior. I choć zdaję sobie sprawę, że drugi człowiek to nie zawsze dla nas szczęście, to jednak ufam, że Bóg postawi na mojej drodze kogoś, kto wie, co to samotność.