W poniedziałek doszło do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły m.in. w centrum Kijowa, w Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego. O uruchomieniu systemów obrony przeciwrakietowej i wybuchach powiadomiły regionalne władze na zachodzie kraju, we Lwowie, Tarnopolu i Chmielnickim.
Reklama
Według wstępnych doniesień tylko w stolicy Ukrainy zginęło osiem osób i 24 zostały ranne; w całym kraju - według najnowszych ustaleń Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS), cytowanej przez Reutersa - życie straciło co najmniej 11 osób, a 64 odniosły obrażenia.
Tuż po atakach odbyły się pilne konsultacje prezydentów Polski i Ukrainy.
"Rozmawiałem dzisiaj z Wołodymyrem Zełenskim. Mówiliśmy o konieczności izolowania Rosji, która dziś dopuściła się masowych zbrodni wojennych. Zbrodnie takie - przypominam - nie ulegają przedawnieniu i ścigane są na całym świecie" - napisał prezydent Duda na Twitterze.
Prezydent zapowiedział, że w poniedziałek i wtorek będzie rozmawiał o tym z innymi przywódcami.
Wcześniej o poniedziałkowej rozmowie z Andrzejem Dudą napisał prezydent Ukrainy. "Skoordynowaliśmy nasze kroki z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Będziemy pracować nad konsolidacją międzynarodowego wsparcia, wzmacnianiem ukraińskich zdolności obronnych, odbudowie tego, co zniszczono oraz zwiększaniem izolacji Rosji" - napisał Zełeński na Twitterze.
O rosyjskich bombardowaniach celów cywilnych na Ukrainie Duda rozmawiał w poniedziałek także z Sekretarzem Generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.(PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ mok/