Reklama

Kościół

gadu-gadu z księdzem

Modlitwa w językach

Karol Porwich/Niedziela

Uczestniczyłam kiedyś w spotkaniu pewnej grupy modlitewnej i po raz pierwszy usłyszałam, jak ludzie modlą się wypowiadając albo śpiewając jakieś dziwne dźwięki. Na początku mocno mnie to zaszokowało, ale na koniec poczułam, że jest to dziwna, ale ciekawa modlitwa. Dowiedziałam się potem, że ludzie ci modlą się w językach. Na czym polega ten dar? Czy nie jest to jakiś zbiorowy trans?
Magda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Paweł w swoich listach, ukazując życie duchowe i modlitewne pierwszych gmin chrześcijańskich, co jakiś czas pisze o „darze języków” lub „mówieniu językami”. Dar ten może przejawiać się podczas wspólnej modlitwy, w postaci orędzi wypowiadanych na zgromadzeniach albo w postaci osobistej modlitwy. Jest to jeden z charyzmatów Ducha Świętego, polegający na wypowiadaniu dźwięków i słów nienależących zwykle do żadnego z istniejących już języków, lecz tworzonych w danej chwili. Ten kto mówi do Boga językami, nie wie, co mówi, jest co najwyżej świadomy tego, że mówi. Nie odbywa się to automatycznie, modlący się może swoją mowę rozpocząć i zakończyć.

Praktyka ta nazywana jest często glosolalią. Kiedy zdarza się ona we wspólnocie, to powinna jej towarzyszyć interpretacja. Dar języków powinien iść w parze z darem rozumienia języków, tak jak w parze z proroctwem powinno występować rozeznawanie tego proroctwa. Skąd i kiedy rodzi się w człowieku takie pragnienie modlitwy nieznanymi sobie dźwiękami i sylabami?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na modlitwie można czasem osiągnąć tak głębokie odczucie obecności Boga, że dusza cała jest rozpalona i dusi się wręcz w zwyczajnych słowach i formułkach. Rozum, który zwykle każe nam dobierać słowa, budować z nich gramatyczne konstrukcje, pragnie całkowicie poddać się sercu i zjednoczyć w jedno myśli, odczucia i słowa. Jeden z adeptów tej modlitwy charyzmatycznej wyznaje, że pierwszy raz zaczął się modlić językami podczas wielkiego uniesienia na modlitwie. Oto jego krótkie wyznanie: „Czułem, że w moim sercu coś się gotuje, coś rozpiera moją duszę tak mocno, że w którymś momencie poddałem się temu doświadczeniu i zacząłem jak dziecko wypowiadać różne, nic nieznaczące dźwięki. Najważniejsze nie były słowa, tylko serce, z którego wydobywało się wielkie odczucie jedności z Bogiem. To było jak wrzenie wody, która, gdy osiągnie odpowiednią temperaturę, zaczyna bulgotać”.

Modlitwa w językach jest więc darem charyzmatycznym - darmo danym darem od Ducha Świętego. Trzeba jednak przypomnieć, że św. Paweł mówi o tym charyzmacie jako najprostszym i najpowszechniejszym z darów.

Podziel się cytatem

Widocznie był on dość często obecny we wczesnych wspólnotach chrześcijańskich. To jednak, że św. Paweł sporo o nim pisze, sugeruje, że w jego używaniu trzeba zachować pewną roztropność i mądrość. Dar języków ma służyć zbudowaniu wspólnoty, a nie być sensacją dla zgromadzonych. Powinno się więc go używać tam, gdzie wierni wiedzą, czym jest ten charyzmat, i potrafią go zrozumieć, nawet nie w sensie konkretnego przesłania, ale samej istoty glosolalii. Ponadto ktoś, kto otrzymuje ten dar, musi szczególnie mocno praktykować posłuszeństwo wobec Kościoła, pokorę, a nade wszystko kierować się miłością. „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący” - pisze św. Paweł (1 Kor 13,1).

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nawrócenie duszpasterskie

Bożena Sztajner/Niedziela

Więcej ...

Podkarpackie: Ewakuacja pociągu Przemyśl-Kijów

2025-12-13 14:29
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Ok. 480 osób ewakuowano z pociągu relacji Przemyśl-Kijów po tym, jak służby dowiedziały się o potencjalnym zagrożeniu dla pasażerów. W pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów - podała policja, która wcześniej otrzymała zgłoszenie o możliwym podejrzanym pakunku na pokładzie.

Więcej ...

Pamięć i solidarność

2025-12-14 17:19

UKSW

13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski zapalił symboliczne Światło Wolności, włączając się w ogólnopolską inicjatywę Instytutu Pamięci Narodowej „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kalendarz Adwentowy: Radość pośród pytań

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Radość pośród pytań

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

Wiara

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

Matka skazana za ostrzeganie przed lekarzem, który...

Wiadomości

Matka skazana za ostrzeganie przed lekarzem, który...

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Wiara

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Kościół

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kościół

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko