W porozumieniu z bp. Zygmuntem Zimowskim - delegatem Konferencji EpiskopatuPolski ds. duszpasterstwa emigracji w Niedzielę Dobrego Pasterza - 13 kwietnia odwiedziłem Polonię i Polaków w Turynie. Odprawiłem Mszę św. w kościele pw. św. Jerzego i wygłosiłem homilię, w której dziękowałem Bożej Opatrzności za wszystkich polskich duszpasterzy, towarzyszących naszym emigrantom w różnych krajach świata, w szczególności tych, którzy otoczyli opieką duszpasterską polską emigrację po II wojnie światowej na ziemi włoskiej. Należą do nich: abp Józef Gawlina, ks. Władysław Rubin, późniejszy kardynał, i ks. Szczepan Wesoły, późniejszy arcybiskup; następnie Polonią we Włoszech opiekowali się: ks. Mieczysław Kowalczyk TChr, a od roku 1970 - ks. Marian Burniak TChr.
Polacy w Turynie to zdemilitaryzowani żołnierze z II Korpusu, którzy tam walczyli, a później pozostali i założyli rodziny. Do nich dołączyli różni technicy w ramach współpracy z firmą „Fiata” i innymi gałęziami przemysłu, a także ludzie nauki i kultury. W 1949 r. na bazie Stowarzyszenia Polskich Kombatantów powstało tu bardzo prężne Ognisko Polskie. To właśnie Ognisko troszczyło się o podtrzymanie ducha patriotycznego i religijnego wśród naszych emigrantów, a także o pomoc moralną i materialną naszej Ojczyźnie. W 1999 r. przybyły tutaj polskie zakonnice - misjonarki Chrystusa Króla, które oprócz pracy z dziećmi we włoskiej parafii pw. św. Jerzego organizowały okresowe nabożeństwa dla Polaków, np. majowe czy październikowe. Jeśli nie było innego miejsca, udostępniały im swoją niewielką kaplicę. Starały się również o to, aby polski kapłan dojeżdżał tutaj w miarę regularnie, a nie tylko kilka razy w roku, jak było dotychczas. Najczęściej mogły liczyć na obecność księdza z Towarzystwa Chrystusowego z Mediolanu. Ale gdy tam powiększyła się liczba rodaków, zaistniała potrzeba sprowadzenia dla duszpaterstwa w Turynie kapłana z Polski. Od 1 września 2006 r. tym duszpasterzem jest ks. kan. dr Kazimierz Gajda, kapłan z archidiecezji lubelskiej. Rezyduje i pomaga w parafii Świętych Wincentego i Anastazego w Cambiano, gdzie proboszczem jest polski kapłan wyświęcony dla archidiecezji turyńskiej - ks. Mieczysław Olowski. Miałem okazję podziękować ks. Olowskiemu i wspólnocie parafialnej w Cambiano za udzielenie gościny polskiemu duszpasterzowi, który początkowo starał się u władzy archidiecezjalnej o specjalny kościół dla Polaków w Turynie z możliwością zamieszkania przy nim kapłana. Po kilkunastu miesiącach ustalono jednak, że Polacy będą mogli nadal korzystać z kościoła św. Jerzego i z sal parafialnych.
IV niedziela wielkanocna była więc niejako oficjalną inauguracją duszpasterstwa polskiego w tym kościele. Na uroczystość przybyli: przedstawiciele Konsulatu RP w Mediolanie i Ogniska Polskiego w Turynie, starsi rodacy i młodzi stażem we Włoszech, którzy pragną tu uzupełniać swoje wykształcenie lub reperować budżet rodzinny, kilku polskich kapłanów pracujących wśród Włochów i siostry misjonarki Chrystusa Króla. Eucharystyczny Chrystus łączy wszystkich. Zgromadzonych pozdrowił w imieniu Księdza Kardynała i całej Kurii szef biura dla migrantów w archidiecezji turyńskiej, ks. Chiaffredo Olivero oraz konsul RP z Mediolanu Adam Szymczyk. Wszystkich powitał i podziękował za obecność - ks. Kazimierz Gajda.
11 kwietnia natomiast miałem okazję wyrazić wdzięczność kard. Severino Poletto, metropolicie turyńskiemu (w jego rezydencji), i biskupowi pomocniczemu Guido Fiandino (w kurii) za ich opiekę i pasterską troskę o duszpasterstwo naszych rodaków. Podczas wizyty w Turynie była też okazja do odwiedzenia niektórych sanktuariów związanych z postacią św. Jana Bosko oraz bazyliki Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu