– Na Wszystkich Świętych otwieramy aktualną kryptę grzebalną w nawie południowej. Pierwszym, który tam spoczął był kard. Bolesław Kominek. Z Czech sprowadzono też szczątki poprzedniego kard. Adolfa Bertrama. Później pochowany został bp Wincenty Urban. Sprowadzono także zwłoki pierwszego powojennego rządcy diecezji wrocławskiej ks. inf. Karola Milika. Ta krypta, w której oni spoczywają, jest udostępniona w listopadzie, można przychodzić tutaj na modlitwę w pierwszej połowie listopada – mówi ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej.
Katedra posiada 5 krypt, ale nie znajdują się one pod całą katedrą, co wynika z uwarunkowań terenu, głównie bliskości Odry. Pochówków dokonywano w oznaczonych miejscach pod posadzką. Główna część nekropolii znajdowała się do 1951 r. w prezbiterium i to w niej znajdowały się groby biskupów. – Obecnie jest to krypta archeologiczna i nie ma w niej już żadnych grobów. Znajdują się tam relikty pierwszej katedry wrocławskiej i kolejnych – mówi ks. Cembrowicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Znajdująca się pod prezbiterium krypta została zniszczona w czasie II wojny światowej, bo i sama katedra była wówczas zniszczona w 75%. Po wojnie zebrano szczątki znalezione w nasypie prezbiterium i przeniesiono do krypty położonej w nawie bocznej południowej, przy kaplicy Najświętszego Sakramentu. Tam spoczywają do dzisiaj. Natomiast kryptę pod prezbiterium zasklepiono betonową płytą i zamknięto.
Została ona otwarta dopiero w roku 2000 dla sprawdzenia, co się w niej znajduje. Badania archeologiczne, które wtedy przeprowadzono wykazały, że wszystkie katedry stały w tym właśnie miejscu. Archeolodzy znaleźli tutaj również ślady fundamentów kościoła budowanego w X wieku, jeszcze przed katedrą Chrobrego. Tym samym obalono opinie historyków, głównie niemieckich, którzy utrzymywali, że pierwsza katedra znajdowała się po drugiej stronie Odry, w miejscu, gdzie obecnie jest Muzeum Narodowe.
Reklama
Katedra wrocławska jest również nekropolią kanoników kapitulnych. Ich pochówek odbywał się w krypcie znajdującej się w nawie północnej, w okolicy kaplicy Zmartwychwstania. Jest to największa krypta o długości 32 m, datowana na rok 1682 i 1749. Spoczywał w niej m.in. sługa Boży ks. Robert Spiske, założyciel Zgromadzenia Sióstr Jadwiżanek, którego doczesne szczątki zostały przeniesione w 1984 r. do kaplicy Domu Prowincjalnego przy ulicy Sępa-Szarzyńskiego.
Krypty to nie jedyne miejsca w katedrze przypominające o śmierci i przemijaniu. Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz spotykamy wiele pomników nagrobnych, tablic i liczne epitafia, informujące, kto tutaj spoczywa.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu „Niedzieli”.