Reklama

Na 2000. rocznicę urodzin Apostoła Narodów

Niedziela Ogólnopolska 31/2008, str. 23

Kontynuujemy publikację fragmentów wywiadu rzeki, jaki z wielkim Apostołem Narodów przeprowadził ks. Florian

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Florian: - Co, Święty Pawle, porabiałeś w dniach, kiedy Sanhedryn skazał Jezusa na śmierć, a Piłat zarządził wykonanie wyroku?

Reklama

Św. Paweł: - W chwili śmierci Jezusa miałem 25 lat. W tamte tragiczne, a tak brzemienne dla całej ludzkości w skutki dni byłem poza Jerozolimą. Udałem się bowiem na kilka miesięcy do Antiochii, stolicy Syrii, trzeciego co do wielkości miasta Imperium, celem pogłębienia studiów w tamtejszej szkole rabinistycznej. Odwiedziłem rodziców w pobliskim Tarsie i wróciłem do Jerozolimy kilkanaście dni po święcie owej chwalebnej Paschy. Była ona większą Paschą od tej pierwszej, od przejścia z domu egipskiej niewoli do Ziemi Obiecanej. Podczas niej zawarte zostało nowe Przymierze - tym razem nie tylko z naszym izraelskim ludem, lecz z całą ludzkością, ze wszystkimi ludami Ziemi. Wówczas jednak nikt tego nie dostrzegał. Członków Wysokiej Rady, a zwłaszcza strzegących czystości naszej wiary arcykapłanów, oburzało wtedy opowiadanie przez Jezusa swoim uczniom o swej równości z Bogiem. Potrafił nawet powiedzieć: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10, 30) lub „Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca” (J 14, 9).
Bóg jest jeden, jedyny; trzeba być szaleńcem - tak wówczas myślałem - żeby nazywać się Synem Bożym w dosłownym znaczeniu tego określenia. Tylko poganie wierzą w to, że ich bogowie mają synów lub córki. Kto twierdzi, że jest równy Bogu, jest strasznym bluźniercą. Gdybym w owych dniach znajdował się w Jerozolimie, byłbym zapewne wśród tych, którzy domagali się od Piłata, by Jezusa ukrzyżowano, i prawdopodobnie nie krzyczałbym na Golgocie: „Jeżeli jesteś Mesjaszem, zstąp z krzyża, a uwierzymy Ci”, gdyż tak wielki bluźnierca nie mógłby być Mesjaszem.
Po moim powrocie z Antiochii w Jerozolimie aż huczało od sporów na temat faktu rzekomego powstania z martwych Jezusa z Nazaretu, skazanego na śmierć przez Sanhedryn, a ukrzyżowanego przez rzymskiego prokuratora Piłata. Podzielałem wówczas opinie tych, którzy zadawali kłam tym wieściom. Wprawdzie my, faryzeusze, wierzymy w możliwość zmartwychwstania, ale ma się ono dokonać dopiero w Dzień Pański. Opowiadania o spotkaniach ze zmartwychwstałym rzekomo Jezusem uważałem za wytwór kobiecych imaginacji, a brak ciała Jezusa w grobie - za szalbierstwo Jego uczniów.
Kiedy po kilku dniach od mego powrotu z Antiochii doszły nas wieści, że uczniowie Jezusa zaczęli publicznie, na placach i ulicach, a nawet w krużgankach świątyni, domagać się uznania Jezusa za Mesjasza, a nawet uznania Jego szczególnych relacji z Przedwiecznym, postanowiliśmy ostro zareagować na te kontynuacje poprzednich bluźnierstw.
Wyznawców Jezusa, których z dnia na dzień nie wiadomo jakim sposobem było coraz więcej, uważaliśmy za odszczepieńców, którzy wywracają podstawy naszej religii. Będąc przekonany, że Bóg ofiarował zbawienie jedynie naszemu, wybranemu narodowi i tym, którzy do niego dołączą, płonąłem świętym gniewem przeciwko Jezusowi i Jego uczniom. Stanąłem na czele młodzieżowej bojówki faryzeuszów, w której zgromadziłem kilkunastu podobnych sobie gorliwców. Oczywiście, mieliśmy poparcie niektórych członków Wysokiej Rady. Tropiliśmy wyznawców Jezusa w Jerozolimie i w innych miejscowościach Judei oraz Galilei i wtrącaliśmy do więzienia mężczyzn i kobiety, uważając ich za szkodliwych odstępców.

- Czy nikt ich nie bronił? Jakie argumenty oni sami przytaczali na obronę swych przekonań?

- Uczniowie Jezusa twierdzili, że Jego zmartwychwstanie jest wystarczającym dowodem prawdziwości ich przekonań. Ja wówczas podzielałem opinie tych, którzy ich opowieści o spotkaniach ze zmartwychwstałym Jezusem wkładali między bajki, a ich uważali za ludzi tym niebezpieczniejszych, że nawiedzonych. A kiedy w ich obronie podnosili głos niektórzy z faryzeuszów czy nawet rabinów, polemizowaliśmy z nimi zawzięcie. Sam Gamaliel podczas procesu, jaki wytoczyliśmy przed Sanhedrynem uwięzionym przez nas apostołom Piotrowi i Janowi, zabrał głos: „Mężowie izraelscy - przemówił do nas - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu pojawił się Teudas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, ale kiedy został zabity, wszyscy jego zwolennicy rozproszyli się i ślad po nich zaginął. Także Judasz Galilejczyk ogłosił się mesjaszem i pociągnął wielu za sobą. A kiedy zginął, znikli również jego poplecznicy. Odstąpcie więc od tych zwolenników Jezusa. Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ich sprawa, rozpadnie się sama, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi - jak to twierdzą i na dowód prawdziwości swych słów uzdrawiają chorych - nie zdołacie ich zniszczyć i może się okazać, że walczycie z Bogiem” (por. Dz 5, 35nn).
Skutek tej interwencji naszego mistrza był taki, że nie uzyskaliśmy wyroku skazującego, a uczniowie Jezusa coraz bardziej otwarcie i bezkarnie - ku naszemu oburzeniu - co dzień nauczali w świątyni i po domach o Jezusie Mesjaszu. Tym bardziej że Piłat wydawał się im sprzyjać.
Pozdrawiam was, Bracia - dążcie do doskonałości, pokrzepiajcie się na duchu, jedno myślcie, pokój zachowujcie, a Bóg miłości i pokoju niech będzie z wami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Największa z łask

Grażyna Kołek

W prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas.

Więcej ...

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski spotka się z papieżem Leonem XIV

2025-12-08 07:30

Vatican Media

W dniach 9-12 grudnia br., Prezydium Konferencji Episkopatu Polski będzie przebywać z wizytą w Watykanie, gdzie m.in. zostanie przyjęte na audiencji przez papieża Leona XIV – poinformował rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak SJ.

Więcej ...

Akademickie Mistrzostwa Europy Środkowej w Programowaniu Zespołowym

2025-12-09 14:30

Marek Materzok [Uwr]

Uniwersytet Wrocławski był w miniony weekend (5-7 grudnia) gospodarzem Akademickich Mistrzostw Europy Środkowej w Programowaniu Zespołowym (ICPC Central European Regional Contest). W zawodach walczyło 70 trzyosobowych drużyn z Austrii, Chorwacji, Czech, Węgier, Łotwy, Słowacji, Słowenii i Polski, a stawką był awans do finałów światowych, które w tym roku odbędą się już po raz 50-ty.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Godzina Łaski

Kościół

Godzina Łaski

Kalendarz Adwentowy: Od początku w łasce

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Od początku w łasce

Instrukcja zabicia dziecka społecznie nieszkodliwa?...

Wiadomości

Instrukcja zabicia dziecka społecznie nieszkodliwa?...

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski spotka się z...

Kościół

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski spotka się z...

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Wiadomości

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy