Reklama

Wiadomości

Bractwo Małych Stópek w Brukseli

Archiwum Bractwa Małych Stópek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrona życia nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza jeśli chodzi o stolicę UE. To właśnie tam, istnieje ogromne grono zwolenników aborcji, które regularnie daje o sobie znać. Belgia to również jedyny kraj, w którym wprowadzono eutanazję dla dzieci. Ciężka sytuacja proliferów i brak wsparcia od jakichkolwiek innych stowarzyszeń w państwie mocno ograniczają ich działania na szerszą skalę. Nie chcą oni jednak biernie przyglądać się obecnej sytuacji i twardo opowiadają się za wartością życia.

- Każde życie jest ważne i warto je chronić, bo ono zaczyna się właśnie od poczęcia, a nie od któregoś tam tygodnia ciąży. Wiem, że nie wystarczy tylko organizować takie marsze. W moim życiu staram się rozmawiać o tym z moimi przyjaciółmi. To ważne, żeby przypominać, że zarówno życie młodych, starszych, jak i chorych trzeba otaczać ochroną. Musimy mówić o tym wszystkim ludziom wokół nas, a zwłaszcza młodym - mówi Bernadetta, organizator marszu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bractwo Małych Stópek ze Szczecina postanowiło wesprzeć belgijskich proliferów. Bruksela to ważne miasto, w którym zapadają najważniejsze decyzje dotyczące Europy, również odnośnie obrony życia.

Reklama

- Przyjechaliśmy do was z Polski. Jest nas 50 osób, ale chciało przyjechać więcej. Pokonaliśmy 900 km po to, by być z wami w tym dniu. Wspieramy was we wszystkim, co robicie - powiedziała do uczestników Joanna Szałata, członek Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana".

To piąta już manifestacja w stolicy UE. Jeszcze niedawno jej przeciwnicy dewastowali domy obrońców życia, demonstrując złość oraz gniew, z powodu organizowania pochodów pro-life. Organizatorzy nieraz zastawali swoje domy np. pomalowane farbą.

Za życiem z... pandą

Symbolem belgijskiego "Marszu dla Życia" była panda. Ta na pozór niezrozumiała decyzja organizatorów, wprawiła w zakłopotanie wielu uczestników, zwłaszcza z innych krajów. Niecodzienny znak belgijskich proliferów ma jednak głębszy wymiar, który - zdaniem organizatorów - skłania do myślenia i uświadamia Belgów w bardzo istotnej sprawie. Na placu przechadzali się wolontariusze w strojach pandy, którzy nieśli tabliczki z napisem: Chroń ludzkość.

- Ludzie spędzają mnóstwo czasu, zajmując się ochroną pand, bo są one na wymarciu. To zagrożony gatunek. Dobrze, że je chronią, ale jeszcze wspanialszą rzeczą byłaby ochrona ludzi, zwłaszcza tych małych i słabych. Czemu mamy nie otaczać ich większą opieką? Przecież są ważniejsi od pand. Uważamy, że użycie tego zwierzęcia w marszu to trafiony pomysł, by zwrócić uwagę przede wszystkim na obronę dzieci - wyjaśnia Maty Vandolavieur, członek organizacji "Marszu dla Życia".

Generacja młodych

Reklama

Podczas marszu pojawili się uczestnicy nie tylko z Polski, ale również z Litwy, Włoch oraz Stanów Zjednoczonych. Do działania zachęcała Patricia McEven, która w swoim przemówieniu podkreśliła, że to właśnie my jesteśmy generacją, która musi zakończyć aborcyjne zło. Całkowite poparcie wyraził również arcybiskup Brukseli - Andre Leonard, który to również uczestniczył w pochodzie.

- Nasz naród jest przeciwny życiu. Takie marsze są tu bardzo potrzebne. Dziękuję młodzieży, że takie rzeczy organizują. Jestem naprawdę bardzo wzruszony, gdy to widzę - wyznał.

Niespodziewana zmiana...

Mimo ogromnych chęci organizatorów, nie udało się jednak zrealizować wszystkich planów dotyczących marszu. Uczestnicy pierwotnie mieli wyruszyć w ciszy z placu Mont des arts, a trasa prowadzić miała główna ulicą, nieopodal siedziby rządu belgijskiego oraz parlamentu UE. Obrońcy życia chcieli pokazać swoje stanowisko, przechodząc jednocześnie obok najważniejszych budynków miasta. Niestety, jednak tuż przed wyruszeniem, policja diametralnie zmieniła trasę marszu, ograniczając ją jedynie do okrążenia placu. Powodem tej decyzji, była nadmierna ochrona przebywającego w parlamencie prezydenta Chin. Szerszych informacji, odnośnie skrócenie trasy, nie udało się uzyskać. Niezadowolenie zebranych, szybko przeraziło się w chwilowe gwizdy i okrzyki uczestników. Belgowie twierdzą, że Rząd - który de facto jest przeciwko życiu, boi się konfrontacji. W rezultacie uczestnicy marszu okrążyli niewielki plac Mont des arts.

- Marsz dla życia ma konkretne przesłanie - to manifestacja w obronie ludzkiego życia. Po to tu przyjechaliśmy. Przejście takiego kawałeczka i to jeszcze boczną ulicą mija się z celem - stwierdził ks. Piotr Buda, opiekun BMS.

- Ten marsz był naprawdę mikroskopijny, ale mimo wszystko ważny. Organizatorzy nie mogli utrzymać wcześniejszej trasy, musieli iść na ustępstwo. Myślę, jednak, że warto było tu przyjechać, choć ta manifestacja znacznie różniła się od tych, w których wcześniej uczestniczyliśmy. Jako BMS zaistnieliśmy. Osobiście cieszę się, że mogłem tu być – kończy ks. Krzysztof Żuk, opiekun BMS.

Obrona życia wiąże się z podjęciem określonych postaw oraz działań w tym kierunku. Świadectwo uczestnictwa jest bardzo ważne, by pokazać, że sprawa obrony życia jest wciąż aktualna i bardzo istotna w życiu każdego z nas. Niewątpliwie bardzo ważna jest również modlitwa. Podczas marszu, grupa ze Szczecina odmówiła Koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji obrony życia na terenie Belgi.

ZOBACZ GALERIĘ FOTO

Podziel się:

Oceń:

2014-04-01 12:43

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Dla życia i rodziny

Niedziela kielecka 24/2013, str. 3

TER

Blisko 700 osób manifestowało przywiązanie i wartość naturalnej rodziny, uczestnicząc w III Marszu Życia, który przeszedł ulicami Kielc w niedzielę 26 maja.

Więcej ...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

mk

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

Więcej ...

Zielona Góra: Po raz piąty przeczytali całe Pismo Święte

2025-06-08 08:18
Akcja Biblia 24/7

Łukasz Brodzik

Akcja Biblia 24/7

W Wigilię Zesłania Ducha Świętego w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Zielonej Górze zakończyła się akcja „Biblia 24/7”. Przez niespełna tydzień, w ciągu dnia i nocami, jej uczestnicy przeczytali po raz piąty całe Pismo Święte. Na zakończenie Mszy św. przewodniczył wikariusz krakowskiej prowincji franciszkanów - o. Marcin Drąg OFMConv.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

"Wieczny miłośnik Boga". Młody diakon umiera 23 dni po...

Takiego Obrońcę zsyła nam Chrystus, którego z...

Wiara

Takiego Obrońcę zsyła nam Chrystus, którego z...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Wielka Brytania: ks. Glas skazany za wykorzystywanie...

Wiadomości

Wielka Brytania: ks. Glas skazany za wykorzystywanie...

Nowe zjawisko: ks. Popiełuszko… objawia się mieszkance...

Kościół

Nowe zjawisko: ks. Popiełuszko… objawia się mieszkance...

Kasia Nawrocka skradła show podczas ogłoszenia wyników...

W wolnej chwili

Kasia Nawrocka skradła show podczas ogłoszenia wyników...

Fala hejtu na córkę Karola Nawrockiego. Biuro Obrony Praw...

Wiadomości

Fala hejtu na córkę Karola Nawrockiego. Biuro Obrony Praw...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką