Reklama

Główne wątki „Evangelium vitae”

Na straży życia!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponowną refleksję nad encykliką „Evangelium vitae” podejmujemy w kontekście rozpoczynającego się w Polsce nowego roku duszpasterskiego pod hasłem „Otoczmy troską życie”.
Jan Paweł II zostawił nam 14 encyklik, z których „Evangelium vitae” jest jedenastą. Encyklika ta powstała na wyraźną prośbę i w konsultacji z biskupami całego świata. Kard. Joseph Ratzinger sklasyfikował ją jako jedną z trzech encyklik antropologicznych (obok „Veritatis splendor” oraz „Fides et ratio”). Zasadniczą treść encykliki Jan Paweł II zawarł w 4 rozdziałach: I - o aktualnych zagrożeniach życia ludzkiego, II i III - o orędziu chrześcijańskim opartym na odwiecznym prawie Bożym „Nie zabijaj” oraz IV - o potrzebie nowej kultury.

Kryzys kultury

Rozdział I rozpoczyna analiza tekstu o tym, jak Kain zabił Abla. Na tej podstawie Ojciec Święty tłumaczy, że każde zabójstwo niszczy zarówno więzi krwi, jak i więzi duchowe. Zjawisko morderstw stało się tak powszechne, że można wręcz mówić o powrocie epoki barbarzyństwa. Ów głęboki kryzys kultury jest potęgowany przez rozpanoszone kłamstwa, którymi próbuje się zakrywać ewidentne zbrodnie. Służy temu m.in. stosowane nazewnictwo typu: aborcja zamiast dzieciobójstwo, eutanazja zamiast uśmiercenie człowieka. Niedawno ktoś w tym kontekście inteligentnie zażartował, że moglibyśmy mówić o „dobrowolnym zakończeniu pobierania świadczeń emerytalnych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ideologia sukcesu

Kultura śmierci ma się bardzo dobrze zwłaszcza w krajach wysoko rozwiniętych, m.in. z powodu panującej tamże swoistej ideologii sukcesu. Zwykli ludzie, czasem nawet nie będąc tego świadomi, tak ulegają jej wpływom, że w praktyce hołdują jej nawet za cenę zdrowia, życia i spokoju sumienia. Wśród czytelnych przejawów tej postawy jest np. tzw. mentalność antykoncepcyjna, którą mogą być zarażone nawet osoby uważające się za bardzo religijne. Pewien kapłan z Azji wprost opisał nas, Europejczyków, jako ludzi, którzy niejako mają antykoncepcję w swoich głowach.

Reklama

Współczesny hedonizm

Trujący korzeń tego wszystkiego to, zdaniem Jana Pawła II, współczesny hedonizm. Zatruły się nim już całe społeczeństwa. Skutki widać m.in. w dziedzinie życia seksualnego. Dziś nawet pośród katolików koncepcja małżeństwa czy narzeczeństwa jest bardzo, ale to bardzo wypaczona. Na szczęście widać już pewne zwiastuny odnowy moralnej. Znamienne było dla mnie świadectwo młodzieńca, który nie mogąc przekonać swojej dziewczyny, że w ich przyszłym małżeństwie nie będą stosować antykoncepcji, postanowił się z nią rozstać.

Kultura śmierci

Kultura śmierci zagościła również w myśleniu wielu naukowców i lekarzy. Jan Paweł II jednoznacznie wskazuje na problem tzw. badań prenatalnych i aborcję eugeniczną. Porusza także kwestię negacji wartości bólu i sensu cierpienia. Jak wiemy, on sam doświadczył go wielokrotnie, a ostatni przykład przeżywania choroby, operacji i umierania chyba na zawsze pozostanie argumentem nie do odrzucenia.
Współcześni faraonowie głoszą wynaturzoną wizję ludzkiej wolności. Dlatego trzeba przywracać właściwą hierarchię w myśleniu ludzi. Wolność jest, owszem, ważna, ale u jej podstaw muszą stać prawda oraz dobro. Cóż nam bowiem po takiej wolności, która byłaby wolnością nieprawdziwą i nieprzynoszącą autentycznego dobra.

Moralna ślepota

Społeczeństwa, które uznają same siebie za cywilizacje wysoko rozwinięte, jeśli odrzuciły te fundamentalne zasady, popadają w sprzeczność. Z jednej strony ogłaszają rozmaite dokumenty na temat praw jednostki, a z drugiej dopuszczają - i to niby w imię prawa - np. do dzieciobójstwa czy eutanazji. Dorośli ustanawiający takie prawa są zgorszeniem dla młodych. Cywilizacja Zachodu jest postrzegana jako cywilizacja ślepa moralnie. Przyczyną ślepoty jest uznawanie, że prawo do życia przysługuje tylko tym, którzy mają już jakąś autonomię lub potrafią się porozumiewać. Wszystko może być kwestią umowy i negocjacji. A ponieważ w niektórych rejonach nie ma już praktycznie wrażliwości na Boga, człowiek zaczyna ustanawiać sobie własne reguły życia. Owszem, goni za tzw. jakością życia (bezpieczna praca, stosowna dieta, wizyty w tzw. ośrodkach SPA), ale chodzi tu tylko o życie w wymiarze materialnym. Wiele spraw (cierpniecie, śmierć, wyrzuty sumienia, grzech, piekło) to bezwzględnie tematy tabu.

Reklama

Ewangelia życia

Rozdziały II i III to w „Evangelium vitae” niejako jedna całość. Dla Jana Pawła II - jednego z największych antropologów chrześcijaństwa - Ewangelia życia to nie tylko jakaś jeszcze jedna wyrafinowana teoria, lecz sama Osoba. Ewangelia życia to po prostu Jezus Chrystus.
Ojciec Święty każdą swą interwencję opiera na pogłębionej refleksji nad człowiekiem, który jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga Jedynego, ale zawsze w Trójcy Świętej. Tylko takie bowiem spojrzenie pozwala odkryć, że w naturę osoby ludzkiej został wpisany wymiar relacyjny. Communio Personarum Trójcy Przenajświętszej jest źródłem i celem życia ludzkiego. Dlatego jeśli nawet człowiek naruszył tę pierwotną godność i zdolność bycia darem dla drugiego, to Chrystus przez swą mękę krzyżową odnowił nasze pierwotne człowieczeństwo. Stąd życie egoistyczne to nie tylko konkretne zło, to także po prostu błąd antropologiczny.

Powierzona dzierżawa

Jan Paweł II miał to wszystko naprawdę doskonale przemyślane. Z żarliwością zachęcał, by na życie ziemskie patrzeć zawsze jak na podarowaną dzierżawę. Mamy czas, aby ziemię swego istnienia dobrze uprawiać. Nie wolno nam jej niszczyć. Ze wszystkiego zdamy sprawę. Człowiek nie jest ani panem życia, ani panem śmierci. Rodzenie dzieci winno być postrzegane zawsze jako pokorny udział w dziele stworzenia. Rodzice są współpracownikami Stwórcy, a nie właścicielami zrodzonych dzieci. Dziecko nigdy nie może być traktowane jak produkt. Samo zaś ziemskie życie, choć wyjątkowo cenne, nie jest dla wierzących wartością absolutną. Ważniejszą jest np. wierność Słowu Bożemu.

Reklama

Święty obowiązek

Na straży życia stoimy nie dlatego, że takie mamy „hobby”. Jest to nasz najświętszy obowiązek. Pomaga nam w tym jasny zakaz: „Nie zabijaj!”. Owo „nie” to taka nieprzekraczalna granica. To jednocześnie początek drogi wolności, czyli uwolnienie od występków i szansa pójścia w kierunku wolności doskonałej.
Ponadto pamiętamy, że przykazanie „Nie zabijaj!” nie zostało dane tylko po to, by nie było ofiar. Ono istnieje również dlatego, by nie było zabójców. Zabójstwo zawsze było traktowane wśród chrześcijan jako jeden z trzech (obok apostazji i cudzołóstwa) najgorszych grzechów. Mówiąc o tym, Jan Paweł II odwołuje się do fragmentu z „Didache”: „Dwie są drogi: jedna żywota, druga śmierci, różnica zaś wielka między tymi drogami. (…) Drugie zaś przykazanie nauki jest takie: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie uprawiaj pederastii, nie czyń porubstwa, nie truj, nie zabijaj płodu, nie odbieraj życia niemowlęciu…”.

Największy wróg

Ze zguby żyjących może się cieszyć tylko szatan. Podczas swego wystąpienia w Walencji w 2006 r. kard. Stanisław Dziwisz powiedział: „Jan Paweł II był świadomy, że największym wrogiem rodziny i szczęśliwego życia ludzi, którzy ją tworzą, jest zło, szatan. Dlatego np. w ostatni dzień roku 1981, podczas Mszy św. w rzymskim kościele II Gesu dał do zrozumienia, że to «ciemności chcą zniszczyć życie»”.
Wśród rozmaitych wykroczeń przeciw życiu szczególnie mocno w „Evangelium vitae” Papież poruszył przestępstwa: aborcji, za którą stale obowiązuje kara ekskomuniki zaciąganej mocą samego prawa; eksperymentów na embrionach, traktowanych np. jako źródło organów do przeszczepów; oraz eutanazji, którą nazwał absurdalną i nieludzką. Z całą precyzją wykazał także, jak demokracje, które nie uwzględniają prawa naturalnego, stają się systemami totalitarnymi.

Reklama

Świadectwo nadziei

Rozdział IV to kapitalny przykład, jaką należy przyjąć postawę wobec kultury śmierci. Ojciec Święty, sam będąc świadkiem nadziei, uczy nas, żebyśmy nigdy nie zapomnieli, iż jako uczniowie Chrystusa jesteśmy ludem życia i dla tegoż życia za wielką cenę zostaliśmy z więzów śmierci wykupieni. A zatem służba życiu to nasz obowiązek. Ponadto jest to zadanie ściśle eklezjalne. My po prostu nie możemy nie mówić - i nie zaświadczać przykładem - o niczym innym jak tylko o życiu. Tutaj nie ma miejsca na tzw. prywatne poglądy. Wprowadzanie jakiegokolwiek zamieszania w umysłach wiernych to antyświadectwo. Posługując się słownictwem ewangelicznym, powiemy jasno, że ktoś czyniący taki zamęt byłby godny miana „grobu pobielanego”.

Kwintesencja duszpasterstwa

Życie jest święte, a „sanktuarium życia” jest - według naszego Papieża - rodzina. Dlatego też Jan Paweł II napisał do wszystkich kapłanów w Liście z okazji Wielkiego Czwartku w 1994 r., że duszpasterstwo rodzin to kwintesencja działalności duszpasterskiej. Duszpasterstwa tego nie można uprawiać akcyjnie. Duszpasterstwo to musi być przemyślane i wiarygodne.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31
Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Więcej ...

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Więcej ...

Piłkarski PP - triumf Wisły Kraków

2024-05-02 18:56
Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

PAP/Marcin Bielecki

Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

Piłkarze Wisły Kraków po raz piąty w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na PGE Narodowym w Warszawie pokonali Pogoń Szczecin 2:1 po dogrywce. Wcześniej "Biała Gwiazda" zdobyła to trofeum w latach 1926, 1967, 2002 i 2003.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Kościół

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady