Kolejny biskup w Brazylii otrzymał śmiertelne pogróżki od przestępców. Tym razem parol na bp. José Luisa Azcona z Marajó zagięli mafiosi handlujący żywym towarem. Hierarcha pochodzący z Hiszpanii, postanowił interweniować w obronie ludzi na wysokim szczeblu, czego nie mogą mu darować gangsterzy czerpiący pokaźne zyski z handlu ludźmi. Po otrzymaniu pogróżek bp Azcona rozmawiał z hiszpańską agencją „Europa Press”.
Choć sytuacja jest poważna, a gangsterzy wielokrotnie dali dowód, że nie cofną się przed niczym, biskup zrezygnował z ochrony, którą chciały mu przydzielić władze. Nie zamierza również opuszczać Brazylii, wręcz przeciwnie - jako misjonarz z powołania, chce w tym kraju dożyć swoich dni.
Hierarcha oskarżył polityków, biznesmenów i niektórych policjantów o współpracę z gangsterami handlującymi żywym towarem. Jeden z policjantów z Marajó brał udział w sprzedaży 200 kobiet, w tym wielu nieletnich, do Gujany Francuskiej. Bp Azcona tłumaczy dziennikarzom, że odmówił ochrony w geście solidarności z innymi dwoma biskupami oraz 200 brazylijskimi księżmi, którym również grożono śmiercią za społeczne zaangażowanie.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu