Reklama

Życie bez telewizora

Artur Stelmasiak

Kablówki zasypują nas ciągle nowymi ofertami, kuszą promocjami. Tymczasem coraz więcej Polaków preferuje w domach ciszę. Rodzi się nowa moda: na życie bez telewizora

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małgorzata i Piotr Krasońscy, trzydziestolatkowie, dwa lata po ślubie, zajmują dwupokojowe mieszkanie na warszawskim Ursynowie. Gdy wchodzi się do środka, rzuca się w oczy ikona, potem drewniany, okrągły stół, „Mona Lisa” w okazałych ramach na ścianie oraz półki z książkami. Właściwie stosy książek, w większości obcojęzycznych - od Kissingera, przez Le Bona i Weigla, klasyków literatury pięknej, po dzieła Jana Pawła II i Benedykta XVI. Dom elitarny, nie ma wątpliwości. W salonie brak tylko jednego mebla - telewizora.

„Trade off” - czyli „zamiast”

Reklama

- Celowo go nie kupujemy - wyjaśnia Małgorzata, anglistka. Jej mąż Piotr, politolog, który do niedawna prawie non stop oglądał TVN 24, dodaje: - Nasza decyzja to swoisty „trade off” - coś się traci, ale coś się zyskuje.
Bilans zysków i strat wygląda tak: nie wiedzą, czym żyją serialowe postacie, nie znają zwycięzców „Tańca z gwiazdami” czy programu „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Są z dala od telewizyjnego światka kultury masowej.
- Korzyść? Więcej czasu - odpowiadają bez namysłu. - Brak telewizora pozwolił nam zyskać dystans wobec tego wszystkiego, co tak nachalnie niesie świat. Cisza w domu sprawia, że człowiek nie daje się temu wszystkiemu porwać i „zwariować”, że jest w stanie zyskać inną perspektywę, i ma możliwość zwrócenia uwagi na to, co w życiu naprawdę ważne. Przede wszystkim na relacje małżeńskie, ale także z bliskimi - podkreśla Piotr.
Krasońscy przeżyli w ten sposób już ponad dwa lata. W miłości, która jest zarazem przyjaźnią, zaufaniem, wzajemnym zrozumieniem. I obecnością. Mają dla siebie czas wieczorami, ale też rozwijają swoje zainteresowania, czytają książki, oglądają filmy i uprawiają sport. - Telewizor w domu na to wszystko z pewnością by nie pozwolił, siłą rzeczy byłby włączony i odciągałby od tego, co można zrobić „zamiast” - tłumaczy Piotr.
Co ciekawe, w ten sposób żyje w Polsce coraz więcej ludzi. Przeważnie aktywnych, z wyższym wykształceniem i w dużych miastach, często zaangażowanych społecznie, np. w wolontariat lub we wspólnoty parafialne. Przyznają się do tego m.in.: były dyrektor radiowej Trójki Krzysztof Skowroński, pisarze i poeci, jak Ewa Lipska czy Andrzej Stasiuk, piosenkarka Anna Maria Jopek, aktor Rafał Maćkowiak czy Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Nawet niektórzy dziennikarze. I wbrew pozorom, nie wypadają oni wcale z bieżących wydarzeń. Regularnie czytają gazety, słuchają radia, przeglądają internet. Ale wtedy, kiedy sami to zaplanują, a nie kiedy telewizja poda gotową „papkę”.
- Nie chcę, by rytm życia wyznaczały mi godziny emisji programów informacyjnych - mówi „Niedzieli” Bogusław Kopacz, rzecznik sandomierskiej „Solidarności”, od 10 lat bez szklanego ekranu w domu w Stalowej Woli. - Telewizja selekcjonuje informacje, musi pokazać to, co przyciągnie uwagę widza, a więc głównie to, co złe i co wzbudza sensację. A świat rzeczywisty tak naprawdę wygląda inaczej - podkreśla Kopacz.
Podobną opinię wyraża Wiesława Lewańska, dziennikarka z Warszawy, bez telewizora od pół roku: - Telewizja podsuwa gotowe rozwiązania, omamia, a przede wszystkim zabiera czas. W efekcie sprawia, że łatwo zatracić wrażliwość i umiejętność rozeznawania, co jest w życiu ważne - mówi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z ciszy do ludzi

Kiedyś telewizor był nie lada luksusem. Im większy, tym lepszy. I koniecznie kolorowy. Przez ostatnie pół wieku stał w polskim domu w centrum salonu, zazwyczaj w regale, naprzeciw wersalki i ławy, grając niemal non stop. Życie rodzinne często wręcz ożywiało się o szesnastej, bo wtedy zaczynał się program. Nawet każde dziecko rozpoznawało prezenterów telewizyjnych: Jana Suzina, Krystynę Loskę czy Edytę Wojtczak.
Dziś nawet takie legendy telewizyjne jak Suzin mówią raczej o szklanej niepogodzie niż o pogodzie. - Inaczej sobie to wszystko wyobrażałem. Spodziewałem się, że telewizja będzie łączyć świat, że ludzie staną się dzięki niej lepsi, mądrzejsi. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Codzienne programy dają doskonały instruktaż dla bandziorów, nie mają końca walki, strzelaniny, drastyczne obrazy. Dlatego już od kilku lat nie oglądam telewizji - kwituje Suzin.
Styl życia bez telewizorów wyznacza obecnie nową tendencję: stopniowego odwrotu od telewizji. Paradoksalnie - w czasach, kiedy kablówki zasypują nas niezliczoną ilością ofert, podsuwają promocje na kolejne kanały i rozszerzanie abonamentu, coraz więcej Polaków preferuje w domach ciszę. I wcale nie tylko dlatego, że trwa Wielki Post, choć bez wątpienia dla ludzi wierzących jest on dobrą okazją, by oglądanie seriali zastąpić pogłębianiem relacji z ludźmi, działalnością charytatywną albo po prostu modlitwą.
- Brak telewizora pozwala delektować się ciszą i rozwijać życie duchowe - mówi Bogusław Kopacz z „S”, mąż i ojciec 10-letniej córki. - Ludzie często wypełniają telewizją życiową pustkę, brak kontaktów. Tymczasem to błędne koło. W pustkę trzeba wejść, nawet jeśli jest to bolesne. Pustkę bowiem może zapełnić tylko Bóg. Nie telewizor.
I z takiej pustki, nasyconej duchowością, a nie jałowym graniem, łatwo już wyjść do ludzi. Dużo łatwiej niż śledząc losy bohaterów popularnych seriali telewizyjnych.
- Sprawdziłam to na własnym przykładzie - opowiada „Niedzieli” prosząca o zachowanie anonimowości znana publicystka, obecnie na emeryturze. Przed rokiem zmarł jej mąż. Została zupełnie sama. I wtedy właśnie popsuł się jej telewizor. Nie miał go kto zreperować. I siłą rzeczy weszła w dojmującą ciszę panującą w mieszkaniu. - To pozwoliło mi odbić się od dna - wyznaje dzisiaj. Dzięki temu, że nie zagłuszała pustki i ciszy grającym telewizorem, zaczęła nawiązywać relacje z ludźmi, odkryła bogactwo radia, czyta książki, a ostatnio nabyła odtwarzacz mp3, by słuchać klasyki literackiej. - Z perspektywy roku widzę, że traciłam czas przed telewizorem i przekonałam się, jak bogate może być życie bez niego - podkreśla.

Prawdziwa i fałszywa wizja

Potwierdzają to socjologowie i psychologowie, którzy są zdania, że życie bez telewizora pozwala człowiekowi istnieć w realnym świecie. Bo ten wzięty z seriali jest fikcyjny i sztuczny, odcina od rzeczywistości. I wysysa energię życiową, wywołując uczucie wyczerpania. Ucina również więzi, zabija relacje.
- Na rzecz telewizora ludzie często rezygnują z różnego rodzaju aktywności, zrywają kontakty towarzyskie, zamykając na klucz drzwi swego świata, gdzie koegzystują z telewizją - dowodzi w jednej z publikacji psycholog Elżbieta Siesicka. Tymczasem wraz z częstszym spędzaniem wolnego czasu przed telewizorem pogłębia się odosobnienie i osamotnienie. Wzrasta natomiast wrażliwość na własne problemy i niepowodzenia, uleganie nastrojom, skłonność do depresji.
Współczesne elity preferujące „szklaną niepogodę” zgodziłyby się zapewne z McLuhanem, że telewizja jest zimnym środkiem przekazu, który rozleniwia i ogłupia. Ale nie znaczy to, że to złe medium i nie należy w ogóle oglądać telewizji. Naukowcy bowiem potwierdzają również i tę prawdę, że „wkroczenie telewizji w życie codzienne wywołuje też wiele dobra i w wielu aspektach zmienia życie społeczne” - jak pisze Mateusz Halawa, socjolog z UW, w książce pt. „Życie codzienne z telewizorem”. Mogliśmy się o tym przekonać choćby w czasie odchodzenia Jana Pawła II, kiedy dzięki telewizji możliwy stał się współudział w umieraniu Papieża. Nie do przecenienia są także telewizyjne transmisje Mszy św.w niedziele czy programy religijne. Zresztą wiele razy mówił o tym sam Jan Paweł II, np. w orędziu na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu w 1994 r.: „Telewizja może pomnażać nie tylko wiedzę ogólną, ale także religijną, pozwalając usłyszeć słowo Boże, umocnić religijną tożsamość i kształtować życie moralne i duchowe”. W tym samym orędziu Papież jednak ostrzegał: „Telewizja może też szkodzić życiu rodzinnemu przez propagowanie fałszywych wartości i wzorów postępowania (...), przez przedstawianie bieżących wydarzeń w sposób wypaczony, przez agresywną reklamę, wreszcie przez zachwalanie fałszywych wizji świata”.
Tak modne ostatnio życie bez telewizora to zatem tylko jedna z propozycji, którą można, ale nie trzeba brać pod uwagę. Choć na pewno lepiej samemu zacząć żyć niż oglądać cudze życie na szklanym ekranie.
I jeszcze jedno: eliminacja telewizora otwiera na ciszę. A w chrześcijaństwie cisza zawsze jest w cenie. Nie przypadkiem w słynnym filmie Philipa Gröninga pt. „Wielka cisza”, stanowiącym zapis życia jednego z najbardziej surowych zakonów - Kartuzów - padają słowa: „Tylko w nieskończonej ciszy można zacząć słyszeć. Tylko tam, gdzie nie ma słów, można zacząć widzieć”.

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Powstaje pierwsze na świecie sanktuarium św. Carla Acutisa!

2025-09-11 13:27
Św. Carlo Acutis

CBCEW/Mazur

Św. Carlo Acutis

W argentyńskim Chacras de Coria w archidiecezji Mendoza powstaje pierwsze na świecie sanktuarium poświęcone św. Karolowi Acutisowi, kanonizowanemu 7 września 2025 r. przez Papieża Leona XIV. Celem jest stworzenie miejsca modlitwy, spotkania i inspiracji szczególnie dla młodzieży.

Więcej ...

Rowerem z Białegostoku do Rzymu. Dariusz Car spotkał Papieża

2025-09-11 15:12
Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Vatican Media

Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Ponad 2 tysiące kilometrów, pięć krajów i morze intencji niesionych w sercu – tak wyglądała rowerowa pielgrzymka do Rzymu Dariusza Cara. Dziennikarz „Radia i” Archidiecezji Białostockiej postanowił wyruszyć na dwóch kółkach do Watykanu z okazji Roku Jubileuszowego. W trakcie sobotniej audiencji jubileuszowej mógł spotkać się twarzą w twarz z Papieżem Leonem XIV.

Więcej ...

MSWiA: odnaleziono siedemnastego drona; był pod Biłgorajem w woj. lubelskim

2025-09-12 07:18

PAP

Siedemnasty dron został odnaleziony w miejscowości Przymiarki, gm. Księżpol, powiat Biłgoraj - poinformowała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka. Jak dodała, wszystkie służby zostały poinformowane, a teren został zabezpieczony

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

PAŻP: do 9 grudnia ograniczenie ruchu lotniczego we...

Wiadomości

PAŻP: do 9 grudnia ograniczenie ruchu lotniczego we...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Jezus kieruje swoje słowa do tych, którzy chcą stawać...

Wiara

Jezus kieruje swoje słowa do tych, którzy chcą stawać...

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Wiadomości

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie