Decyzje w sprawie zmiany kalendarza przyspieszyła wojna Rosji przeciw Ukrainie – wyjaśnił PAP o. Ihor Jaciw, dyrektor departamentu komunikacji UKGK.
„Dużą rolę w tej dyskusji odegrało hasło „Precz od Moskwy!”, które oznaczało, że nie chcemy obchodzić, na przykład Bożego Narodzenia w tym samym czasie, co w Rosji” – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Po zmianach, które wejdą w życie za kilka miesięcy, Boże Narodzenie będzie w Ukrainie obchodzone w takim terminie, jak w krajach zachodnich, czyli 25 grudnia, a nie jak do tej pory 7 stycznia. W przypadku świąt ruchomych, takich jak Wielkanoc, zostaną zachowane dotychczasowe zasady.
Tłumacząc decyzję Synodu UKGK o zmianie kalendarza abp Szewczuk mówił, że jeszcze na początku 2022 r. sprawa ta dzieliła wiernych. „W ostatnim półroczu doszło jednak do zmiany w podejściu ludzi Kościoła do tego problemu” – wskazał.
Zwierzchnik UKGK zaznaczył, że wiernym, którzy nie będą gotowi na takie zmiany, pozostawiono możliwość korzystania z kalendarza juliańskiego do 2025 r. Zapewnił też, że zmiana kalendarza liturgicznego jest wynikiem konsultacji z duchownymi oraz parafianami.
„Nie chcieliśmy nikomu niczego narzucać, nikogo do niczego zmuszać. Przeprowadziliśmy konsultacje, a w niektórych miejscach nawet sondaże; poparcie dla zmian wyniosło ponad 90 proc i to prawie w każdej eparchii” – podkreślił abp Szewczuk.
O. Jaciw tłumaczy, że o potrzebie reformy kalendarza dyskutowało się w jego Kościele od dawna. „Potrzeba tej reformy dojrzewała od lat. Kalendarz juliański odstaje od gregoriańskiego, według którego żyjemy, na 13 dni” – powiedział.
Zaznaczył jednocześnie, że decyzja Synodu dotyczy jedynie terytorium Ukrainy. „Eparchie, które znajdują się poza jej granicami, w tym także w Polsce, będą samodzielnie wyznaczać, według jakiego kalendarza chcą funkcjonować” – poinformował PAP o. Jaciw.
Reklama
Kościół greckokatolicki powstał w roku 1596 w wyniku zawarcia unii brzeskiej. W jej wyniku część hierarchii Kościoła prawosławnego na terenach ówczesnej Rzeczypospolitej podporządkowała się jurysdykcji papieskiej, zachowując przy tym dotychczasowy obrządek.
Uznając dogmaty katolickie, Kościół greckokatolicki zachował prawosławne odrębności liturgiczne i prawne, w tym małżeństwo księży przed święceniami oraz odmienny kalendarz kościelny i języki liturgii.
Przez wielu Ukraińców uznawany jest za Kościół narodowy. Na Ukrainie Kościół ten ma ponad 5 mln wyznawców. Ponadto kilka milionów mieszka wśród emigracji ukraińskiej na świecie, a kilkadziesiąt tysięcy - w Polsce.
Wcześniej Prawosławny Kościół Ukrainy, który uzyskał autokefalię w 2018 r. ogłosił, że jego parafie mogą przechodzić na kalendarz liturgiczny według nowego stylu, spełniając przewidziane dla tego procedury.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ tebe/