Brazylia
Modlitwa za ofiary katastrofy samolotu Air France
Archidiecezja Rio de Janeiro wyraziła współczucie rodzinom i znajomym ofiar katastrofy samolotu Air France, który 31 maja wyleciał z Rio de Janeiro do Paryża. Tamtejszy metropolita abp Orani João Tempesta w specjalnym liście napisał do rodzin ofiar tragedii: „Zanosimy do Boga nasze prośby za tych, którzy zginęli, i za tych spośród nas, którzy są pogrążeni w bólu po stracie swoich bliskich. Niech odnajdą pokój w ramionach miłosiernego Boga, który jest celem, pełnią i radością naszego życia”. Abp Tempesta złożył kondolencje rodzinom ofiar. Zaprosił wiernych na Mszę św. w intencji ofiar tragicznego lotu i ich rodzin na 5 czerwca do kościoła Matki Bożej Szkaplerznej w Rio de Janeiro.
Komentarz
Sumienie się budzi?
Reklama
W niektórych przypadkach słyszą jeszcze głos sumienia! Taki wniosek można wysnuć z przeprowadzonych w Hiszpanii badań, z których wynika, że większość socjalistycznego elektoratu nie zgadza się na nowe prawo dopuszczające jeszcze bardziej nieskrępowane zabijanie nienarodzonych, przygotowane przez socjalistyczny rząd José Luisa Zapatero. Dokładnie 56 proc. wyborców partii premiera jest przeciwnych zezwoleniu dziewczętom, które skończyły 16 lat, na zabijanie poczętych dzieci bez zgody rodziców. Inny sondaż, przeprowadzony na zlecenie barcelońskiego dziennika „La Vanguardia”, przyniósł jeszcze gorsze wyniki dla kierownictwa ideologicznej lewicy. W tym aż 60 proc. socjalistycznych wyborców sprzeciwia się planom Zapatero.
Po drugiej stronie Atlantyku, w USA, po raz pierwszy od 15 lat przewagę w społeczeństwie mają zwolennicy „pro life”. Najciekawsza w niedawnym badaniu Gallusa jest diametralna zmiana sytuacji w porównaniu do roku poprzedniego. Socjolodzy nie mają jeszcze pewności co do przyczyn takiego stanu rzeczy, ale najczęściej wskazują na godzące w życie działania nowego amerykańskiego prezydenta, który w niechęci do życia nienarodzonych nie różni się specjalnie od hiszpańskiego premiera.
Być może obydwa kraje są przykładem pewnego otrzeźwienia, przejrzenia na oczy, odkrycia, czym w istocie jest to, co technicznie nazywa się „aborcją”. Może sumienie się budzi. Oby!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Paweł Rozpiątkowski
Holandia
„Buddyzacja”
Holandia przeżywa „buddyzację” - donosi dziennik „De Volkskrant”. Buddyzm stał się już trzecią - po chrześcijaństwie i islamie - religią w państwie, a liczba jego wyznawców rośnie niezwykle szybko. 3 czerwca do Holandii przybył z trzydniową wizytą Tenzin Gjatso Dalaj Lama XIV, duchowy przywódca Tybetańczyków na uchodźstwie.
Gazeta podała, że już 250 tys. obywateli Holandii uważa się za buddystów lub skłania się do tej religii. Jeszcze w 1998 r. buddyzm wyznawało 16 tys. osób, w tym tylko 4 tys. rdzennych mieszkańców kraju. Resztę stanowili emigranci z państw azjatyckich.
Ludzie
Abp Francisco Gil Hellin
Reklama
Hiszpański metropolita Burgos abp Francisco Gill Hellin ostrzegł, że świat może znaleźć się pod dyktatorskimi rządami relatywizmu. Jego zdaniem, agresywny sekularyzm opanował Europę po upadku muru berlińskiego. Swoimi wpływami sięga do Stanów Zjednoczonych, które jeszcze niedawno były podawane za przykład neutralnego modelu laickości.
Abp Hellin stwierdził, że dialog z agresywnym sekularyzmem jest w istocie niemożliwy. Symptomatyczna była krytyka, jaką wywołała wypowiedź Benedykta XVI o negatywnych skutkach używania prezerwatyw w walce z AIDS. - Większość środowiska naukowego podziela opinię wyrażoną przez Papieża - podkreślił metropolita Burgos. Jego zdaniem, dowodzi to, że sekularyzm coraz bardziej się radykalizuje, a jego wyznawcy stają się fanatykami, z którymi nie sposób prowadzić żadnych dyskusji. Ich celem jest marginalizacja Kościoła przez przedstawianie jego nauczania w kwestiach życia czy rodziny jako przestarzałego i fundamentalistycznego. Radykalny sekularyzm nie jest w stanie zaakceptować niczego, co nie stanowiłoby części jego własnej doktryny - podkreślił abp Hellin.
Cudzysłów
Oczywiste jest, że Jan Paweł II zapisał się w historii jako gigant, który dokonał zmian w całych krajach i odmienił drogę, na której świat się znajdował. Nie był to jednak wynik bycia wspaniałym politykiem czy dyplomatą lub strategiem. Wszystkie jego działania to konsekwencja bycia wielkim świadkiem podstawowych prawd.
Carl Anderson, Najwyższy Rycerz Kolumba
Ubóstwa nie tworzą ludzie biedni.
Prof. Muhammad Yunus, laureat Pokojowej Nagrody Nobla
Nie ma miejsca na przemoc w wysiłkach na rzecz zapobiegania zabójstwu nienarodzonych. Ks. Frank Pavone o zabójstwie aborcjonisty
Georga Tillera
Krótko
Na witrynie internetowej rosyjskiego Ministerstwa Obrony pojawiło się stwierdzenie, że za wybuch II wojny światowej odpowiedzialna jest Polska. Po pewnym czasie zdanie zniknęło z Internetu.
Organizacja z Izraela chce, aby Polska oddała „miliardy dolarów” należące do Żydów zabitych podczas Holokaustu. O inicjatywie poinformował dziennik „Haarec” w tekście zatytułowanym „Polska i Ukraina odmawiają zwrotu mienia ofiar Holokaustu, które nie pozostawiły spadkobierców”. Z apelem w tej sprawie wystąpił Dawid Peleg, który jeszcze kilka tygodni temu był ambasadorem w Warszawie. Po powrocie do Izraela stanął na czele Światowej Żydowskiej Organizacji na rzecz Zwrotu Mienia (WJOPR).
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton zaapelowała o opublikowanie listy ofiar masakry na placu Tiananmen. Chiny wyraziły „głębokie niezadowolenie”.
Do największej katastrofy w dziejach francuskiego lotnictwa doszło 1 czerwca br. Lecący z Rio de Janeiro do Paryża Airbus linii Air France zniknął bez śladu. Na pokładzie znajdowało się 228 osób. Samolotem lecieli dwaj Polacy.
Według najnowszego rocznika Kościoła katolickiego w USA, w ciągu minionego roku przybyło ok. 1 mln wiernych i obecnie jest ich 68 115 001. Katolicy stanowią 22 proc. ludności Stanów Zjednoczonych.
Liberałowie ze Szwecji zażądali, aby legalizacja zabijania nienarodzonych była warunkiem przystąpienia do UE. Chcą też, aby prawo do aborcji zostało uznane za jedno z fundamentalnych praw człowieka.
Koreański dyktator Kim Dzong Il namaścił swojego następcę. Niedawno prasa rozpisywała się o kiepskim stanie zdrowia lidera komunistycznej północy. Następcą zostanie 26-letni Kim Dzong Un.
Co najmniej 79 mln ludzi w Europie żyje poniżej granicy ubóstwa. Obecny kryzys zwiększy tę liczbę i pogorszy sytuację ubogich - oznajmiła Michaela Moser, wiceprzewodnicząca europejskiej konferencji ds. ubóstwa EAPN. - Jeśli nie zostaną podjęte na naszym kontynencie skuteczne środki przeciwdziałające rozszerzaniu się ubóstwa, Europę czeka dramatyczny kryzys społeczny - powiedziała.
Europa znowu bez gazu? Jest to prawdopodobne po zapowiedzi premiera Putina, że tranzyt gazu do Europy może ustać pod koniec czerwca lub na początku lipca, jeśli Ukraina nie zapłaci za gaz, którym ma zapełnić zbiorniki z myślą o zimie.