Reklama

„Transformacja ustrojowa” - ciąg dalszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minister finansów w rządzie Tuska - Jan Vincent-Rostowski (ur. 1951 r. w Londynie), którego działalność na gruncie angielskim w latach 1975-88 spowija mgła tajemnicy i który ma podwójne, polskie i angielskie, obywatelstwo, należy do najbardziej krytykowanych przez opozycję członków rządu (nieudana próba jego odwołania). Zasłużył na to całkowicie chybionymi prognozami „wzrostu gospodarczego” czy raczej gospodarczego regresu... Mimo to „ocalał” w składzie gabinetu i stoi teraz przed przykrym zadaniem znalezienia pieniędzy na załatanie dziury budżetowej, szacowanej na razie na 50 mld zł. Zauważmy tylko mimochodem, że gdy PO była jeszcze w opozycji do rządu PiS i prezentowała swój słynny, jeśli nie na całą Polskę, to przynajmniej na powiat warszawski, „gabinet cieni” - na ministra finansów wystawiony był Zbigniew Chlebowski, były wójt jednej z gmin, która omal nie zbankrutowała pod jego zarządzaniem. Z niewiadomych przyczyn w skład rządu Tuska nie został jednak ostatecznie powołany i ukontentować się musiał funkcją przewodniczącego poselskiego klubu PO, natomiast finansami zajął się właśnie Jan Vincent-Rostowski - mało znany wykładowca „prywatnej amerykańskiej szkoły” w Warszawie i w Budapeszcie. Za to stały doradca zarówno „genialnego” Leszka Balcerowicza, jak i „liberała” Jana K. Bieleckiego...
Łatania tzw. dziur budżetowych dokonywać można na trzy sposoby, oddzielnie lub w kombinacji łącznej. Pierwszy sposób to cięcia budżetowe, więc zmniejszanie wydatków finansowanych z budżetu; drugi - to podnoszenie podatków; sposób trzeci - to pożyczenie pieniędzy. Każdy z tych sposobów ma swe wady...
Cięcia budżetowe rozczarowują i zniechęcają potencjalny elektorat partii rządzących, któremu wcześniej co innego obiecywano. Napędzają elektorat politycznym rywalom. Odebranie jakiejś grupie społecznej czy branży ekonomicznej obiecanych wcześniej pieniędzy nie może cieszyć i przysparzać popularności autorom takiego pomysłu... Nie znaczy to wcale, że rozsądne cięcia budżetowe są złym pomysłem. Opinia publiczna w Polsce - jak pokazują sondaże - uznaje np. rozdętą do monstrualnych rozmiarów biurokrację państwową za grupę uprzywilejowaną finansowo i wskazuje na nią jako na pożądany i możliwy obiekt ministerialnych cięć budżetowych w poszukiwaniu niezbędnych oszczędności dla załatania budżetowej dziury.
Podnoszenie podatków - z politycznego punktu widzenia - ma te same wady, co cięcia budżetowe, ma jeszcze dodatkowe wady z obiektywnego punktu widzenia ekonomicznego. Dusi popyt, odbiera ludziom ciężko zarabiane pieniądze pod wątpliwymi na ogół pretekstami, za którymi kryje się z reguły pazerny państwowy interwencjonizm, dbały głównie o zaspokajanie roszczeń popierających rząd „lobbies” i grup nacisku. Podnoszenie podatków ma też i pewną „zaletę”, przynajmniej z punktu widzenia władzy: jest łatwe do ukrycia pośród rozlicznych podatków, ukrytych w cenach towarów i usług. Jak powiada chińskie przysłowie: „Gdzie mądry człowiek ukryje liść? Ukryje go w lesie”...
Wreszcie pożyczenie pieniędzy jako środek na załatanie dziury budżetowej. No ale każdą pożyczkę trzeba spłacić, w dodatku z procentami, jakich życzy sobie pożyczkodawca. Można powiedzieć, że jest to dług, który generuje tylko nową dziurę budżetową...
Dlatego łatanie dziur budżetowych dokonuje się na ogół metodą kombinowaną - kombinowaną z trzech wyżej wymienionych sposobów. Ale nie jest bez znaczenia, na który sposób położony zostanie ciężar zasadniczy. W przypadku rządu Tuska - wszystko wskazuje, że ciężar zasadniczy przerzucony zostanie na niewinnego podatnika, że zatem zwiększone zostaną przede wszystkim podatki nałożone na licznych ludzi ciężkiej pracy, bo przecież nie na rządową biurokrację: to byłoby sprzeczne z „zasadą równości obywateli” - głównym dogmatem demokratycznym. Można więc spodziewać się zwiększenia podatku VAT i akcyzy na pewne towary, a co do cięć budżetowych, poszukiwania oszczędności - w rządowych resortach ograniczy się wydatki na biurowe spinacze, papier do kserokopiarek, papier toaletowy itd., itp. Dla łatania dziury budżetowej prawdziwi liberałowie w Polsce postulują wprawdzie radykalne cięcia kadrowe w rozrośniętych monstrualnie ministerstwach i kuriozalnych, licznych, ale całkiem zbędnych agendach rządowych (synekuralne przytuliska dla „swoich”), ale „liberałowie rządowi” nie słuchają liberałów bezprzymiotnikowych i bez cudzysłowu: słuchają min. Jana Vincenta-Rostowskiego, mentora „genialnego” Balcerowicza i Jana K. Bieleckiego, autorów nie mniej słynnej „transformacji ustrojowej”, która pozwoliła komunistom - jak to określił gen. Jaruzelski - „zamienić władzę na udziały w firmie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Więcej ...

Po pomoc do św. Andrzeja Boboli

2024-05-13 20:41

Archiwum parafii

Więcej ...

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła pakt migracyjny

2024-05-14 12:57

Adobe Stock

Ministrowie finansów państw unijnych we wtorek ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom znajdującym się pod presją migracyjną.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Kościół

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania