Reklama

Pijarowska zmiana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas posiedzenia Senatu 17-19 czerwca br. senatorowie dokonali zmiany Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, uchwalając zapis, aby w Wysokiej Izbie nie zasiadały osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne z oskarżenia publicznego. To oczywiste, że poseł czy senator powinien być osobą nieskazitelną. Czy jednak ta zmiana Konstytucji, mówiąc potocznie, nie była strzałem w kolano? Bo czy obecnie wśród parlamentarzystów są przestępcy? Skoro nie ma, to po co było wprowadzać taki zapis?
Komuś jednak marzy się walka polityczna, aby można było wyeliminować z kandydowania Zbigniewa Ziobro, Jarosława Kaczyńskiego, Arkadiusza Mularczyka czy nawet Janusza Palikota lub Stefana Niesiołowskiego. Każdy z nich ma jakiś proces, mniej lub bardziej ważny, każdemu z nich grozi skazujący wyrok. Zwłaszcza były minister sprawiedliwości Ziobro oraz prezes PiS Kaczyński są najbardziej narażeni na skazujący wyrok, jeśli sąd uzna, że jako urzędnicy publiczni przekroczyli swoje uprawnienia (chodzi o udostępnienie materiałów ze śledztwa w sprawie mafii paliwowej). Przestępstwa mogą być różne, mocniej nagłośnione czy bardziej natarczywe. Mogą np. dotyczyć zarzutu antysemityzmu lub nazwania kogoś pedałem. Oczywiście, nie jestem za tym, aby prawo pozwalało naruszać czyjąś godność, ale mój niepokój dotyczy właśnie skazywania osób za poglądy. A chciałbym przypomnieć, że Parlament Europejski pod koniec 2008 r. przyjął rezolucję dotyczącą przestrzegania praw podstawowych w Unii Europejskiej w latach 2004-2008. Dokument zawiera postulaty wzajemnego uznania związków homoseksualnych we wszystkich krajach Unii Europejskiej oraz przyjęcia takich rozwiązań w prawodawstwach państw członkowskich. Parlament Europejski postuluje ponadto wprowadzenie zakazu wypowiadania przez przywódców religijnych, czyli przez osoby duchowne, tak zwanych uwag dyskryminacyjnych, a więc dotyczących głównie krytyki zachowań osób homoseksualnych. Oczywiście, ta rezolucja nie ma jeszcze mocy prawnej, ale polityczna atmosfera czy pewien polityczny kontekst wytwarzany przez takie rezolucje skutkuje tym, że sądy europejskie już zaczynają karać za poglądy inne od tych, które uważa się za politycznie poprawne. Przypomnę, że szwedzki pastor został skazany na kilka miesięcy aresztu za nazwanie homoseksualistów grzesznikami, a z powodu podobnej, choć znacznie łagodniejszej wypowiedzi, włoski deputowany do PE Rocco Buttiglione nie został unijnym komisarzem.
Po ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego przez wszystkie kraje Unii Europejskiej, po wprowadzeniu jako nadrzędnego prawodawstwa unijnego, także w naszym kraju, czy tego chcemy czy nie, będzie się skazywać za poglądy, a w konsekwencji pozbawiać możliwości kandydowania do Sejmu i Senatu osób niewygodnych.
Generalnie, z uwagi na powagę i autorytet polskiego parlamentu, zakaz kandydowania przez osoby skazane za popełnienie przestępstwa należy ocenić jako inicjatywę godną aprobaty. Jest to szczególnie istotne obecnie, gdy zaufanie społeczne do posłów i senatorów uległo znacznemu osłabieniu. Jednak uchwalona zmiana konstytucji jest nieprzemyślana do końca, świadczy jedynie o chęci zyskania dobrego wizerunku w oczach opinii publicznej. Chodzi o to, że nie każde przestępstwo popełnione z winy umyślnej oraz ścigane z oskarżenia publicznego uzasadnia tak surową sankcję. Mogą przecież w grę wchodzić sytuacje, gdy popełnienie czynu zabronionego wynikało z pobudek, które zasługują na uznanie i świadczą o obywatelskiej postawie sprawcy (np. udział w strajku czy innych formach obywatelskiego nieposłuszeństwa). Podobnie w przypadku przekroczenia obrony koniecznej czy stanu wyższej konieczności.
Głównie chodzi o to, że byłoby celowe ustanowienie jakiegoś kryterium oceny danego czynu przestępczego. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, pozbawione biernego prawa wyborczego do wszystkich organów wyłanianych w wyborach powinny być jedynie osoby prawomocnie skazane za przestępstwo popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Tymczasem obecnie przyjęto rozwiązanie, które sprowadza się do automatycznego pozbawienia praw wyborczych, nie różnicując rangi przestępstw ani moralnej oceny popełnionego czynu. Odnosząc to do przykładu, to tacy ludzie, jak Martin Luther King, Mahatma Gandhi czy Nelson Mandela nie mieliby w naszym kraju szans na mandat posła lub senatora.
Po co jednak sięgać aż tak daleko. Wystarczy przypomnieć, że obecny bohater walki z urzędnikami skarbowymi, Roman Kluska, prawomocnie skazany, również nie mógłby kandydować do parlamentu. Także ci z urzędników, którzy przekroczą swoje uprawnienia lub nie dopełnią obowiązków i zostaną skazani - obecnie już nie będą mogli kandydować do przyszłego parlamentu.
Przykłady można mnożyć, chodzi mi o wskazanie, że nie każdy człowiek skazany zasługuje na potępienie, na pozbawienie go prawa kandydowania. A tak w ogóle, to nieumyślne przestępstwa komunikacyjne, np. prowadzenie samochodu po pijanemu albo lekkomyślna, za szybka jazda, mogą czasami być bardziej groźne, aniżeli te popełnione umyślnie, ale niemające poważniejszych skutków społecznych. Krótko mówiąc, posłowie czy senatorowie nie powinni kierować się w uchwalaniu ustaw ani tzw. pijarem, czyli tworzeniem tylko dobrego wizerunku, ani tym bardziej chęcią walki politycznej, aby pozbawić osoby niewygodne możliwości kandydowania do parlamentu. Poza tym, to wyborcy powinni decydować o tym, kto ma ich reprezentować w Sejmie czy Senacie. Art. 61 ust. 1 konstytucji daje obywatelom prawo do informacji o działalności osób pełniących funkcje publiczne. Wystarczyło dopisać, aby ci, którzy ubiegają się o piastowanie mandatu, ujawnili, czy i za co zostali skazani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kard. Grech o trzecim etapie procesu synodalnego

2025-09-17 15:21
Synod Biskupów

Vatican Media

Synod Biskupów

„Podjąć wszelki wysiłek, aby trzeci etap procesu synodalnego stanowił dalszy krok naprzód w doświadczeniu i zrozumieniu synodalności” – o to zaapelował kardynał Mario Grech, sekretarz generalny Synodu Biskupów, w nocie opublikowanej z okazji 60. rocznicy ustanowienia Synodu przez św. Pawła VI.

Więcej ...

Warszawa: pogrzeb szczątków Ofiar Zbrodni Katyńskiej

2025-09-17 14:34

PAP/Leszek Szymański

W katedrze polowej odbył się w środę pogrzeb szczątków Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Mszy św. z udziałem Prezydenta RP Karola Nawrockiego przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. W homilii podkreślił znaczenie pamięci i prawdy, które - jak mówił - są fundamentem wolności i życia wspólnotowego narodu. W krypcie świątyni złożono 15 czaszek oraz materiał kostny zebrany podczas badań ekshumacyjnych prowadzonych w latach 90.

Więcej ...

Leon XIV zapewnia, że nie ma zamiaru zmieniać nauczania Kościoła

2025-09-18 13:38
Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

„Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” - stwierdza Ojciec Święty w wywiadzie udzielonym dziennikarce Elise Ann Alen z portalu Crux w książce „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”, która ukazała się dzisiaj nakładem wydawnictwa Penguin Peru.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Czemuście mnie szukali?

Wiara

Czemuście mnie szukali?

Św. Stanisław Kostka

Niedziela Świdnicka

Św. Stanisław Kostka

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Kościół

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...