Reklama

Otwarte okna

Tajemnice geniuszu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkam o kilka kroków od ulicy Chopina. Ulica ta zupełnie zwyczajnie krzyżuje się ze Słowackiego. Małe miasteczko ma swoją dyskretną pamięć o tym, co wielkie w naszej kulturze - mieści ją wśród różnych zwyczajności: tuż obok jest Szkolna (co prawda bez szkoły, lecz prowadząca do szkoły na Piłsudskiego) oraz Bankowa (bez żadnego banku!).
W wielkim świecie Polska jest dla wielu „ulicą Chopina”. Niedawno, jadąc przez Warszawę, trudno było nie zauważyć plakatów i billboardów obwieszczających odbywający się w sierpniu festiwal „Chopin i jego Europa”. Festiwal ten, organizowany przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, był potężnym wydarzeniem muzycznym w skali światowej. „Ulica Chopina” została w tamtych dniach rozświetlona wspaniałymi gwiazdami z całego muzycznego nieba.
Uwaga skupiona była na tradycji muzycznej, w której Chopin rósł i tworzył: publiczność zgromadzona na „ulicy Chopina” nieustannie trafiała więc na skrzyżowania z „ulicami” Schumanna, Mendelssohna, Schuberta…
Na tle tej uczty muzycznej - na tle koncertów, tak wspaniałych i tak zróżnicowanych jak ich wykonawcy - do głowy przychodziła szersza refleksja o formach geniuszu, nie tylko i nie przede wszystkim muzycznego.
Są geniusze „przezroczyści”. Traktują wykonywane dzieło jako jednoznaczny wzorzec, po którego liniach można przejść zupełnie niezauważonym: artysta jakby zanika na tle dzieła - zapewne z intencją, aby samo dzieło zabrzmiało mocniej, „niezanieczyszczone” osobowością wykonawcy. Publiczność bije brawo, frenetycznie nagradza precyzję… - lecz ten i ów szepnie do ucha drugiemu: „Cóż, genialny nudziarz!”.
Są geniusze „śmiali”. Stają na tle dzieła jak wewnątrz cudownej scenografii - która już co prawda sama „gra”, ale tak naprawdę czeka na prawdziwego artystę, który wleje w literę ducha. Artysta zna perfekcyjnie linie wykonywanego dzieła - ale po to, aby samemu zdecydować, gdzie i w jaki sposób je przełamie. Artyści „śmiali” mają swoją wierną publiczność - tę, która czeka właśnie na te momenty przełamania kanonu i ocenia, czy jej zdaniem zostały właściwie wybrane. Są zresztą utwory, które napisano jedynie dla takich artystów i dla takiej publiczności - na ich tle brak wykroczeń poza schemat wygląda jak… brak.
Są wreszcie geniusze „zrównoważeni”. Chętnie wybierają dzieła, których schemat jest wyraźny, ciągły, sprecyzowany - ale ten wzór traktują nie jak linię, lecz jak wyodrębnioną liniami przestrzeń. W tej przestrzeni - czasem niezbyt rozległej, nawet wąskiej - intensyfikują swoją twórczość, używają swego wyczucia i ekspresji. Nie przekraczają linii kanonu, ale też nie spoczywają na nich cały czas, jakby nieustannie musieli trzymać się poręczy w drodze schodami pod górę… Tych osobiście cenię najbardziej: nie nużą mnie ciągami matematycznych konieczności ani nie uwodzą magnetyzmem swej burzliwej osobowości.
Tak myślałem w sali Filharmonii Narodowej. Kilka dni później w Bystrej Podhalańskiej na sesji rekolekcyjnej „Mysterium fascinans” (zob. www.mf.liturgia.org.pl) debatowałem nad liturgią, jej duchem i formami, kształtem i treścią. Wróciły myśli o „geniuszu”, tym razem w traktowaniu, sprawowaniu i przeżywaniu kultu Bożego - a może i szerzej: w całym życiu oddanym Bogu. Tutaj, podobnie jak w wykonywaniu wielkich dzieł sztuki, jedni chcieliby „zniknąć” w dziele łaski i Kościoła, zaś drudzy - wręcz przeciwnie - „wyrazić się” w odchodzeniu od rytuału czy dogmatu. Bliższe jest mi to pierwsze, rozumiem tęsknotę do „przezroczystości” - tym bardziej gdy alternatywą są liturgie czy duchowości rozchwiane przez takie czy inne „ego”. Jednak coraz częściej myślę sobie, że tam, gdzie ramy kanonu są wyraźne, tradycyjne i niewzruszone, tam również naturalnie odnajduje się bujna swoboda ducha. Zamiast w powierzchownej „śmiałości”, może się wyrazić w skupieniu pójścia „na głębię”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

Francisco de Zurbaran

"Niepokalane Poczęcie", Francisco de Zurbaran, olej na płótnie, 1630-1635

Kościół katolicki obchodzi 8 września święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Nie wiemy dokładnie, kiedy narodziła się Maryja, a data tego święta wynika z tradycji kultu maryjnego.

Więcej ...

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Łaskami słynący obraz Matki Bożej w Gietrzwałdzie

sanktuariummaryjne.pl

Łaskami słynący obraz Matki Bożej w Gietrzwałdzie

W Lourdes Matka Boża objawiła się osiemnaście razy, w Fatimie – sześć. W Gietrzwałdzie w ciągu niespełna 3 miesięcy ok. 160 razy.

Więcej ...

Maryja uczy słuchać Boga. Polacy na Kongresie Mariologicznym w Rzymie

2025-09-08 10:56
Kongres Papieskiej Akademii Maryjnej

Vatican Media

Kongres Papieskiej Akademii Maryjnej

Maryja uczy nas, jak być świętym Ludem Bożym – mówił Leon XIV na audiencji dla Kongresu Papieskiej Akademii Maryjnej. W obradach uczestniczyła też silna reprezentacja polskich teologów i mariologów. Wystąpienia naukowców z KUL, UKSW, Częstochowy i Białegostoku dotyczyły m.in. roli Maryi w Kościele synodalnym, udziału kobiet w życiu wspólnoty oraz wymiaru pokoju i sprawiedliwości.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Wiara

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Kościół

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Wiadomości

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...

Wiara

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...