KS. ŁUKASZ JAKSIK: - Jak teolog może się bronić przed pokusą pychy? Każdy jest przecież na nią skazany, skoro z definicji musi wiedzieć więcej...
KS. PROF. JERZY SZYMIK: - Pycha jest czymś najgorszym, co się człowiekowi może przydarzyć. Należy ona przecież do kanonu tzw. grzechów głównych. Teolog winien się jej strzec jak ognia, a może nawet bardziej. Najważniejsza - moim zdaniem - w tej sprawie jest kościelność teologii. To znaczy: Kościół weryfikuje (obiektywizuje) pracę teologa (teologii), zaś służba i posłuszeństwo Kościołowi są znakiem (papierkiem lakmusowym) tego, czy teolog służy prawdzie, czyli celowi nauki i jej badań.
- Gdzie w najbliższym czasie przetoczy się główny front debat teologii ze światem?
- Na pierwszy plan wysuwa się tu antropologia. To znaczy odpowiedź na pytanie: kim jest człowiek, skąd i dokąd jest człowiek. Inaczej: czy człowiek jest Boży (od-Boży i ku-Boży), czy też bez-boż (n) y. Stąd potem: kultura, etyka, bioetyka itd.
- Czy odzwierciedleniem tego dialogu - świat współczesny i teologia - są prace Komisji Teologicznej, której jest Ksiądz członkiem?
- W dużej mierze tak. Trzy projekty dokumentów, przy których powstaniu pracuję (bądź pracowałem, bo jeden jest skończony), tych kwestii dotyczą: nadzieja dla dzieci, które umierają bez chrztu; sens i metoda teologii dzisiaj; prawo naturalne jako fundament etosu. Każdy z tych projektów dotyczy czegoś najbardziej aktualnego: nadzieja, wykluczeni, nauka o Bogu dzisiaj, jej przyszłość, czy istnieje wspólny etos w zglobalizowanym świecie.
Ks. prof. Jerzy Szymik z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego przez pięć kolejnych lat będzie członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Zadaniem tego gremium jest opracowywanie rozwiązań w kwestiach spornych dotyczących teologii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu