Nawet dziennikarze przegapili ważną rocznicę. 400 lat temu - w 1609 r. ukazała się w Strasburgu pierwsza gazeta. Wydawcą był niemiecki drukarz i księgarz Johann Carolus. Nosiła nazwę „Relation”. Wkrótce pojawiło się „Aviso” - drukowane w Wolfenbüttel. Gazety ukazywały się nieregularnie.
Słowo „gazeta” pochodzi przypuszczalnie od włoskiego słowa „gaza”, które oznacza srokę. Tego bowiem ptaka w charakterze logo często umieszczano we włoskich gazetach. Tak nazywano także drobną monetę, za którą nabywano dzienniki w ówczesnej Wenecji. Słowo „gazeta” może pochodzić także od hebrajskiego „izgard”, oznaczającego herolda, gońca, zwiastuna.
Pierwsza gazeta codzienna, wydawana 6 dni w tygodniu, zaistniała w Lipsku w 1650 r. Pomysł szybko przyjął się w całej Europie. Pierwsza polska gazeta - „Merkuryusz Polski Ordynaryjny” została wydana w 1661 r. w Krakowie. Ukazywała się 1-2 razy w tygodniu w nakładzie 100-200 egz., w objętości 8-12 stron.
Codzienne gazety cieszyły się coraz większą popularnością. Pierwszą gazetą, której nakład w 1890 r. osiągnął 1 mln egzemplarzy, był francuski dziennik „Le Petit Journal”.
W 1990 r. na świecie wychodziło 9220 dzienników (najwięcej ukazywało się w Indiach, Stanach Zjednoczonych i Związku Radzieckim). Ale w 30 krajach w ogóle nie było prasy codziennej. Do gazet o największym nakładzie należały wówczas: „The Wall Street Journal” (ok. 1 795 000 egz.) i „USA Today” (ok. 1 500 000 egz.). Obecnie szwedzki dziennik „Metro” jest gazetą o największym nakładzie na świecie. „Metro” zostało nawet wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa. Jest gazetą bezpłatną, rozdawaną na ulicy w wielu krajach świata.
W Polsce w 2006 r. ukazywało się 46 dzienników - w tym 12 ogólnokrajowych i 32 regionalne. Nadto 2 lub 3 razy w tygodniu ukazywało się 20 tytułów. Nakład jednorazowy wszystkich gazet wynosił przeszło 6 mln egz.
Do niedawna wielu ludzi na całym świecie czekało na poranną dawkę informacji prasowych. Dziś wielu szuka wiadomości w Internecie.
Taka liczba czytelników i ogromna rzesza redaktorów zatrudnionych dla redagowania tylu tytułów codziennych gazet, nie wspominając o tygodnikach i periodykach, a taka gafa! Żadna pociecha, że rocznicę tę przegapiono także w innych krajach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu