Reklama

gadu-gadu z księdzem

Dialog ze śmiercią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mój kolega ze studiów walczy z nowotworem mózgu. Lekarze nie dają już żadnych szans na zdrowie. Mimo to wszyscy udajemy przed nim, że będzie dobrze, że to nic groźnego. Z jednej strony czuję, że daje mu to jeszcze jakąś nadzieję i trochę mobilizuje do walki o życie, a z drugiej - myślę, że go oszukujemy. Ostatnio wyznał mi na osobności, iż wie, że to już koniec. Nasiliło to moje wątpliwości co do naszego udawania. Ta trudna sytuacja stawia przede mną pytania związane z wiarą. Wierzymy przecież w możliwość cudownych uzdrowień i może w tym kontekście warto walczyć o to życie, a nie kapitulować wobec śmierci. Jak się powinno zachować w takiej sytuacji? Marek
Sam kiedyś znalazłem się w podobnej sytuacji i miałem takie same dylematy. Poszukiwałem rozwiązania jednoznacznego: albo wierzyć w cud uzdrowienia, albo szczerze rozmawiać z chorym o bliskości śmierci. Dla księdza jest to również trudny dylemat. Bardzo mi pomogło zdanie z Ewangelii wg św. Jana, że „prawda nas wyzwoli” (8, 32). Jakoś mocno uwierzyłem, że muszę stanąć w prawdzie, ale takiej, która jest oświecona wiarą, nadzieją i miłością. Wiara podpowiadała mi prawdę zarówno o cudownej mocy Bożego uzdrowienia, jak i o zwycięstwie Jezusa nad śmiercią i naszym powołaniu do życia wiecznego. Miłość kazała mi poszukiwać odpowiedniej formy rozmowy z moim chorym podopiecznym, a nadzieja prowokowała do szukania takich rozwiązań, które nie zabiją w człowieku poczucia sensu wszystkiego i radości z życia. Ciągle jednak prawda wysuwała się na pierwsze miejsce. Pamiętam, jak z tym ciężko chorym człowiekiem zacząłem szczerze rozmawiać. Otwarcie mówiłem o tym, że po ludzku nie ma żadnych szans i trzeba zacząć liczyć się z ewentualnością śmierci. Z drugiej strony, wspólnie wyznawaliśmy wiarę w Boga. W to, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, ale i tak ostatecznym naszym przeznaczeniem jest życie wieczne. Wspólnie odkryliśmy, że ten dylemat nie musi polegać na rozwiązaniu: albo udajemy, że jest w porządku, albo dołujemy prawdą o śmierci. Przypomnieliśmy sobie modlitwę Pana Jezusa w Ogrójcu, kiedy stanął w prawdzie wobec zbliżającej się śmierci. Jezus prosił wtedy Ojca o zachowanie od śmierci, ale zgadzał się na nią, jeśli taka jest Jego wola. Od tej szczerej rozmowy tak ustawialiśmy nasze spotkania. Ja nie musiałem udawać, że wszystko jest w porządku, a mój chory przyjaciel miał pewność, że nie jest oszukiwany. Wspólnie też dalej modliliśmy się o cudowne uzdrowienie, wierząc, że jeśli taka będzie wola Boga, to On to spełni. Mój chory przyjaciel już nie żyje. Nie byłem przy nim w momencie jego śmierci, ale wiem, że umierał w pokoju serca i bez żadnego buntu wobec takiego rozwiązania.
Odpowiadam na Twoje pytania moim osobistym doświadczeniem, dlatego że nie ma na takie sytuacje jakichś jednakowych recept, zwłaszcza co do czasu i okoliczności takiego szczerego dialogu o śmierci. Ks. prof. Tischner uczył nas kiedyś na wykładach, że człowiek prędzej czy później musi wejść w dialog ze swoją śmiercią. Im szczerzej i szybciej z nią porozmawia, tym lepiej ją pozna i będzie bardziej na nią przygotowany. Nie wyobrażam sobie jednak, jak taki dialog ze śmiercią można odbyć bez wiary w Boga. Dlatego wierzę i szczególnie w tak trudnych sytuacjach odkrywam, jak potrzebny jest Bóg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura nie przyjęła zażalenia I prezes SN na umorzenie śledztwa ws. Gizeli Jagielskiej

2025-12-23 14:18
Gizela Jagielska przeprowadziła

Zdjęcie poglądowe, Adobe Stock

Gizela Jagielska przeprowadziła "zabieg" wstrzyknięcia w serce dziecka chlorku potasu

Prokuratura odmówiła przyjęcia zażalenia złożonego przez I prezes SN Małgorzatę Manowską na umorzenie śledztwa ws. przeprowadzenia w szpitalu w Oleśnicy (Dolnośląskie) aborcji przez lekarkę Gizelę Jagielską. Zarządzenie prokuratora jest nieprawomocne, I prezes SN może wnieść na nie zażalenie do sądu.

Więcej ...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Abp Galbas: Chrystusa rozpoznają ludzie pokorni; siłacze tego świata zawsze będą wybrzydzać

2025-12-24 06:59
Abp Adrian Galbas

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Chrystusa rozpoznają ludzie pokorni, którzy mają w sobie zgodę na miłość; siłacze tego świata zawsze będą wybrzydzać, krytykować i zawsze będą się od Niego oddalać - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Kalendarz Adwentowy: Dom Boga i Świt Boga

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Dom Boga i Świt Boga

Czy w Wigilię obowiązuje post i kiedy należy iść do...

Polska

Czy w Wigilię obowiązuje post i kiedy należy iść do...

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko