Surowa sędzia
„Dura lex sed lex” - wyszła z założenia sędzia w Łodzi i za to, że Skarb Państwa stracił 6 gr (słownie - sześć groszy), dołożyła delikwentce 130 zł grzywny plus 170 zł jako koszty procesu sądowego. Pryncypialność pani sędzi powala na kolana i już sobie wyobrażamy surowość wyroku, gdyby na ławie zasiedli Rysiek, Jasiek, Zbychu i Miro, którzy chcieli oszukać Skarb Państwa na pół miliarda złotych. Pewnie dostaliby dożywocie.
Akcja i reakcja
Premier kastrował już pedofilów, bo złość go wzięła po kilku aferach pedofilskich. Teraz likwiduje hazard, bo Zbychu za dużo paplał i jest klops. Jak będzie w szeregach PO jakaś afera alkoholowa, to na wzór amerykański wprowadzi prohibicję.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zawieszony
Już było dwa razy o Zbychu, a więc niech będzie i trzeci, bo do trzech razy sztuka. Zbychu się zawiesił w prawach członka. Jakkolwiek by to złowieszczo brzmiało, proszę się nie bać. Za trzy miesiące automat go odwiesi. I wcale nie będzie to jednoręki bandyta.
Wielkie wietrzenie
Miro natomiast się nie zawieszał, dla odmiany... wsiąkł jak kamfora. Ma się ujawnić, gdy aferalna atmosfera opadnie. Polskę wietrzy teraz niemal cały aparat władzy i „obiektywne” media.
(pr)