Reklama

Kobieta zawstydza męstwem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kroniki podają krótko: przyszła na świat bezboleśnie, przy porodzie nie była potrzebna akuszerka. Zupełnie inaczej wyglądała jej śmierć. Ostatnimi towarzyszami były ból, krew i upokorzenie.
Nie wiemy, co działo się w sercu szesnastoletniej dziewczyny, która nagle wyprowadzona z rodzinnego domu szła w las ku tragicznemu przeznaczeniu. Rosyjski żołnierz prowadził Karolinę Kózkównę jak owcę na rzeź. Być może jednak nie to było źródłem największego nieszczęścia mieszkanki Zabawy, wioski położonej nieopodal Tarnowa. Na śmierć prowadzona była bowiem w towarzystwie swojego ojca, który nie miał dość sił, by bronić swej córki, nawet za cenę utraty zdrowia czy życia. Podobną bierność okazali dwaj młodzieńcy, prawdopodobnie sąsiedzi męczennicy, którzy choć byli świadkami jej uprowadzenia, nie zrobili niczego, by ją ratować z opresji.

Wyrzut sumienia dla mężczyzn

Bł. Karolina urodziła się 2 sierpnia 1898 r. w miejscowości Wał-Ruda. Wychowywała się w wielodzietnej, religijnej rodzinie. Od dziecka nazywana była przez mieszkańców pierwszą duszą do nieba, najpobożniejszą dziewczyną w parafii i prawdziwym aniołem. O jej religijnym życiu świadczy wiejska chata w Wał-Rudzie, odtworzona po pożarze. W rodzinnym domu Kózków są dwie izby. Pierwsza z nich służyła jako pomieszczenie dla zwierząt gospodarskich. Ze stajni wchodziło się do drugiej izby. Urządzono tam muzeum, w którym przechowywane są łóżko i drewniany stolik, jej modlitewniki i obrazki z pielgrzymki do Odporyszowa. Nie brakuje też przedmiotów codziennego użytku, są naczynia gliniane i drewniane, żelazka „z duszą” i lampy naftowe. W gablotach znajdują się stroje z ówczesnych czasów oraz kufer, który przyszła błogosławiona kupiła sobie za ciężko zapracowane pieniądze na służbie we dworze.
Jako kilkuletnie dziecko Karolina organizowała pod zachowaną do dziś gruszą katechezy dla swoich rówieśników. Codziennie obecna w kościele, brała ogromną odpowiedzialność za utrzymanie domu, gospodarstwa i wychowanie swojego rodzeństwa.
18 listopada w 1914 r., broniąc swojej godności, zginęła z rąk rosyjskiego żołnierza. Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną podczas wizyty w Tarnowie w 1987 r. Od 2006 r. toczy się proces kanonizacyjny. Od chwili ogłoszenia jej błogosławioną kult Karoliny nieustannie się rozszerza. Jej postać przypominają figury, obrazy i sztandary. Bł. Karolina jest patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Ruchu Czystych Serc, szkolnych kół Caritas i diecezji rzeszowskiej.
O popularności bł. Karoliny świadczą też podziękowania za łaski otrzymane przez jej wstawiennictwo, szczególnie za uzdrowienia z chorób. Rozwija się ruch pielgrzymkowy do grobu błogosławionej w Zabawie, powstają cenne inicjatywy duszpasterskie, mnożą się kościoły i kaplice pod jej wezwaniem, a także coraz liczniejsze prośby o relikwie, kierowane z różnych stron Polski i świata.

Promieniowanie świętości

Wokół osoby Karoliny Kózkówny wiele dzieje się także na gruncie duszpasterskim. W jej sanktuarium można nawiedzić np. kaplicę Męczenników XX wieku i Ofiar Przemocy. Jest ona owocem zbierania informacji z całej Polski na temat młodych ludzi, osób do 33. roku życia, którzy w bestialski sposób zostali zamordowani. Zgłoszone nazwiska zostały umieszczone w kaplicy na specjalnych tablicach pamiątkowych.
- Celem tej inicjatywy jest ocalenie od zapomnienia młodych ludzi, których życie w sposób brutalny zostało przerwane - tłumaczy kustosz sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie ks. Zbigniew Szostak. Przedsięwzięcie ma być też szansą dla pogrążonych w bólu rodzin i przyjaciół, aby - przebywając na szlaku męczeństwa Karoliny Kózkówny - próbowali doszukać się sensu śmierci. - Dopiero po wielu latach, zatrzymując się nad tragedią rodziny Kózków, dostrzegamy, jaki sens miało dramatyczne przerwanie rozkwitającego życia. Przykład tej szesnastoletniej dziewczyny z małej miejscowości pod Tarnowem może być nadzieją dla wszystkich pogrążonych w bólu rodzin, że śmierć ich bliskich ostatecznie nie jest bezsensowna - dodaje kustosz.
Raz w miesiącu przy sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie dyżurują też psychologowie, którzy udzielają porad osobom będącym w traumie po stracie bliskiej osoby w wypadku drogowym. Inicjatywa ta to zalążek pierwszego w Polsce ośrodka, gdzie pomoc otrzymają osoby, które w wypadkach straciły swoich bliskich.
Dyżur psychologów przy sanktuarium bł. Karoliny trwa każdego 18. dnia miesiąca od godz. 14. Termin nie jest przypadkowy, gdyż w tym dniu w Wał-Rudzie odbywa się Droga Krzyżowa szlakiem męczeństwa bł. Karoliny - dziewicy i męczennicy. Udział w nabożeństwie też może być formą terapii.
- Od 3 lat propagujemy również ideę, aby w tym dniu (18. każdego miesiąca) zapalić światło na zewnątrz domu (znicz postawiony na parapecie okna), jako świadectwo pamięci o tych, którzy odeszli, oraz znak solidarności z ofiarami wypadków drogowych i przemocy - mówi ks. Szostak.
- To wszystko ma niesamowite znaczenie dla rodzin ofiar tragicznie zmarłych - mówi Anna Wędłowska z Warszawy. - Jak chyba każda matka po stracie syna obawiam się zapomnienia mojego dziecka przez świat i ludzi. Z biegiem lat koledzy czy znajomi zapominają - i nie mam o to do nich żalu, bo każdy ma swoje życie i sam musi je przeżyć - ale chciałabym, by pamięć o moim synku pozostała. Czy można wymarzyć sobie lepsze miejsce?
Od 2007 r. do listy ciekawych inicjatyw duszpasterskich można też dopisać srebrne pierścienie bł. Karoliny Kózkówny. Wykonało je sanktuarium w Zabawie na przypadającą 18 listopada kolejną rocznicę śmierci patronki Ruchu Czystych Serc i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Ma to być znak szczególny oraz identyfikujący czcicieli bł. Karoliny, która zginęła w 1914 r. z rąk rosyjskiego żołnierza, broniąc swojej czci i godności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

Więcej ...

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24
Kard. Gerhard Ludwig Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Więcej ...

Konklawe. Co się dzieje po wyborze papieża?

2025-05-07 21:08

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów. W tym roku, przy 133 elektorach, będzie to poparcie co najmniej 89 purpuratów. Jeśli tak się stanie, osoba wskazana przez kardynałów usłyszy pytanie: "Czy przyjmujesz?".

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...