- Chcemy w tej pielgrzymce wielkopostnej stawać przed Jezusem, słuchać Jego Słowa - nawet jeśli czasami – tak, jak w dzisiejszej Ewangelii mocno nas wewnętrznie coś burzy – to jednak poddawać się jego Słowu i trwać w tym słowie po to, by nawet w trudzie pozwalać Mu, aby nas wyzwalał! – mówił bp Marczak.
W środowy wieczór bp Marek Marczak przewodniczył liturgii stacyjnej w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus, gdzie posługę swoja pełnią oo. Jezuici. – Chcemy – zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu - stawać w obecności Jezusa, słuchać Jego Słowa, słuchać Jego nauki, Chcemy trwać w tym Jego Słowie, chcemy patrzeć przez to Słowo Boga na nas samych. Chcemy poddawać się temu Słowu – chcemy pozwalać, by to Słowo nas interpretowało, by nas czytało. Chcemy Jemu się poddawać, by Bóg w nas przeczytał to, co potrzebuje prawdy, to, co potrzebuje odkłamania, co potrzebuje wyzwolenia. To On może to zrobić. My najczęściej nie potrafimy tego zrobić. Tylko Chrystus może nas wyzwolić w prawdzie!- podkreślił duchowny.
Kończąc swoją homilię, ksiądz biskup zaznaczył, że – najpierw trawmy przy Jezusie, najpierw słuchamy
Jego prawdy, i potrzebujemy pewnie jakiegoś czasu dojrzewania, dorastania, jakiejś drogi, żeby
trwając w Prawdzie móc zostać ostatecznie przez Jezusa wyzwolonymi z kłamstwa, które może w nas
mieszkać, nawet w sposób ukryty – zakończył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu