Pomysł, aby całe wspólnoty anglikańskie mogły przyłączać się do Kościoła katolickiego, jest z lat 90. - oznajmił były arcybiskup westminsterski i lider katolików na Wyspach Brytyjskich kard. Cormac Murphy-O’Connor. Już wtedy prosili o to anglikańscy duchowni rozczarowani kierunkiem, w jakim zmierzał ich Kościół. Papież Jan Paweł II i ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Joseph Ratzinger uznali jednak, że na tym etapie takie posunięcie byłoby czymś niewłaściwym - wspominał purpurat, którego cytował dziennik „The Daily Telegraph”.
Kard. O’Connor wyjaśnił, że wątpliwości brały się przede wszystkim z tego, że o ustanowienie takiej możliwości starali się wtedy tylko i wyłącznie anglikańscy duchowni. Brakowało głosów laikatu, dlatego na szczytach Watykanu uznano, że takie posunięcie miałoby charakter antyekumeniczny.
Przez kilkanaście lat wiele się jednak zmieniło. Sytuacja dojrzała. Część anglikańskich wspólnot nadal parła ku liberalizmowi doktryny, co wzbudzało protesty konserwatywnych środowisk duchownych i świeckich. Niemożliwe stało się więc możliwe, stąd Watykan jesienią 2009 r. ustanowił możliwość przyłączenia się do Kościoła katolickiego całych wspólnot.
Co dalej będzie z dialogiem ekumenicznym? Kard. O’Connor nie ma złudzeń. Jeszcze do niedawna współprzewodniczący Anglikańsko-
-Katolickiej Komisji Ekumenicznej stwierdził, że przed kilkunastu laty była nadzieja na pełną jedność. Udało się nawet wyjaśnić kilka ważnych kwestii dzielących obydwie wspólnoty, jednak decyzja o ordynacji kapłańskiej kobiet zdmuchnęła płomyk nadziei. - Pełną komunię osiągniemy w królestwie niebieskim - stwierdził były metropolita westminsterski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu