Inny kraj, analogiczny jak gdzie indziej sondaż i podobne wyniki. Muzułmanów boją się w Szwajcarii, co pokazały wyniki referendum; we Włoszech, w Niemczech, w Belgii, a teraz do grupy bojących się narodów dołączyli Brytyjczycy. W przeprowadzonym niedawno badaniu tylko co czwarty obywatel Wysp pozytywnie patrzy na wyznawców Allaha. Co trzeci swoje odczucia do muzułmanów określił jako - zimne. 52 proc. bałoby się, gdyby w ich sąsiedztwie planowano wybudować wielki meczet - informował „The Daily Telegraph”. Negatywne spojrzenie na muzułmanów ma swoje odbicie w spojrzeniu na religię w ogóle. W mocno zsekularyzowanej Wielkiej Brytanii ponad połowa z prawie 4,5 tys. respondentów uważa, że podziały religijne w ich kraju negatywnie wpływają na życie społeczne. Większość ludzi opowiedziałaby się nawet za ograniczeniem prawa do wolności wypowiedzi, żeby uciszyć religijnych ekstremistów. Uprzedzenie do religii ma swoje odbicie w jeszcze jednej postawie. 45 proc. respondentów boi się głęboko zaangażowanych religijnie polityków, uważając, że prawo stanowione przez nich byłoby gorsze niż w przypadku, gdyby uchwalali je legislatorzy obojętni religijnie. Przeciwną opinię zajmuje co piąty Brytyjczyk. Muzułmanów szczególnie obawiają się osoby słabo wykształcone. Ta opinia występuje dwukrotnie częściej u nich niż wśród uczestników badania z cenzusem akademickim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu