Ojcze Święty, tak bardzo pragniemy w słowa listu pisanego serdecznym atramentem wpleść naszą podziękę za Twoją dobroć, za mądrość, za wiarę, nadzieję i bezgraniczną miłość. Za to, że jesteś najlepszym Synem naszego Narodu.
Chcemy Ci ofiarować to, co nas w tej świątyni co miesiąc gromadzi.
Chcemy Ci ofiarować naszą miłość do Boga i Ojczyzny.
Chcemy Ci podziękować za to, że już w pierwszym dniu pontyfikatu wezwałeś świat, aby otworzył na oścież drzwi Chrystusowi.
Za tchnienie Ducha Świętego na ojczystą ziemię, które dokonało się podczas pierwszej pielgrzymki przez Twoją modlitwę i słowa wypowiedziane w Warszawie, słowa, które wszyscy dobrze pamiętamy: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”
Za Twoje bierzmowanie dziejów i narodowe rekolekcje, po których nastąpiła odnowa moralna. Odnowa, która mimo różnych doświadczeń trwa do dzisiaj. (...)
Najwspanialszym wyrazem Twojej troski o sprawy Ojczyzny była wielka modlitwa stanu wojennego do Królowej Polski, Pani Jasnogórskiej.
Troszczyłeś się o wszystkich. Odpowiadałeś na listy internowanych, którzy pisali do Ciebie, prosząc, byś był z nimi, jak Oni są z Tobą. (…)
Jesteśmy Ci wdzięczni, że pielęgnowałeś tak drogie nam słowo „Solidarność”. Że dostrzegałeś je zawsze, gdy ukazywało się na transparentach. (…)
Nie ma drugiego człowieka, który by tak odważnie piętnował zło i mechanizmy jego działania. Kto by tak bardzo przeżywał sprawy Ojczyzny jak Ty, Ojcze Święty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu