Ronaldo zwolnił akcję, rozejrzał się, poszukał wzrokiem Ronaldo i podał do Dungi
Wielki nieobecny
Właściwie powinienem napisać: wielcy nieobecni. O kim mowa? O piłkarzach, którzy nie zmieścili się w kadrach na mundial w RPA. Ich lista jest bardzo długa. Szczególnie dotyczy to reprezentacji Brazylii. Jej selekcjonerem jest Dunga (Carlos Caetano Bledorn Verri), który miał nie lada orzech do zgryzienia. Dlaczego? Z powodu nadmiaru utalentowanych zawodników. Jednym z tych, których trener Canarinhos nie zabrał do Afryki, jest Ronaldo (Luís Nazário de Lima), obecny gracz Corinthians São Paulo. Wielu wręcz domagało się, by ten futbolowy geniusz tam pojechał. Przyznam się Państwu, po cichu liczyłem na to, że jednak Dunga ugnie się pod presją brazylijskich fanów talentu O Fenomeno (port.) i zabierze go ze sobą. Stało się jednak inaczej. Ronaldo będzie komentował mecze w telewizji. Wielka szkoda. Dlaczego? Wygrał walkę z kontuzjami. Jest w niezłej dyspozycji. W São Paulo zdobywał gol za golem. Ma niesamowity instynkt strzelecki. Do tej pory na mundialach strzelił 15 bramek. Powodów, dla których powinien zagrać, można by wymieniać bardzo wiele. Wydaje się, że jednym z decydujących argumentów na „nie” okazał się wiek (34 lata) El Fenomeno (hiszp.). Osobiście ubolewam nad tym, że Il Fenomeno (wł.) nie pokaże na żywo swoich możliwości światowej publice. Drugiego takiego trudno znaleźć.
Jacek
EUROSPORT POLECA: codzienny program Soccer City Live ze studia w Johannesburgu o godz. 22.30.
Pomóż w rozwoju naszego portalu