Reklama

Odsłony

Raz na sto lat…

Niedziela Ogólnopolska 28/2010, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Biednemu to zawsze wiatr w oczy, a bogatemu diabeł dziecko kołysze” - przysłowie zbyt dobrze chyba znane, bo trudno spotkać kogoś, kto nie chciałby być bogaty.

*

Bywa, że ktoś rodzi się biedny i biedny zostaje, choć wolałby inaczej. Tak i ten biedak, nad którym rzadko kto się ulitował, gdy jakoś mu się nie wiodło, choć i pracowity był, i uczciwy. A może właśnie dlatego? Nie dorobił się niczego, prócz kilkorga dzieci, ale i te poszły z domu, i im trzeba było pomagać, i ich wnukom. A te nawet dosłownie nieraz trzeba było kołysać i opowiadać bajki, w których biednego w końcu spotyka szczęście i nagroda, a bogaty traci wszystko i tu, i tam w wieczności.
Umarło się w końcu owemu biednemu po nielekkim żywocie na ziemi. Ujrzał ścieżkę do nieba, ale stromą i ciernistą, jakby czyściec był dookoła. Ruszył nią biedny, boć i zaprawiony był w trudach i przeciwnościach. Kiedy już droga stała się prosta, ujrzał, że wyprzedza go sąsiad, który przez całe życie był nieprzyzwoicie bogaty i skąpy. Aż przystanął ze zdumienia, co tu robi ten, którego chyba diabeł ciągle sponsorował. I choć ponoć zdarzyło mu się jakieś nieszczęście pod koniec życia, to biedny nie miał dla niego współczucia. A tamten teraz biegł do bram niebieskich jak na skrzydłach, nawet nie zauważając biednego. No tak, brama niebios była już blisko i natychmiast się otwarła przed bogatym. Ale i zaraz zamknęła. Kiedy biedny zbliżył się do niej, usłyszał, jak witają tamtego muzyką i śpiewem tak głośnym, że chyba zagłuszył pukanie biednego. Musiał więc trochę poczekać, aż w końcu św. Piotr uchylił bramy i wpuścił go do środka. Wyglądało na to, że kończyło się uroczyste powitanie tamtego, bo aniołowie składali instrumenty, święci się rozchodzili, a Stwórca wrócił na swój tron. Uśmiechali się do biednego, owszem, ale takiego powitania, jakie miał tamten, biedny się nie doczekał. Pomyślał, że chyba i w niebie jest tak jak na ziemi - jedni w czepku urodzeni, a drugim tylko smutniejszy los. Zwrócił się więc do św. Piotra z wyrzutem, że chyba tamtemu się nie należało takie huczne przyjęcie czy nawet w ogóle wpuszczenie do nieba. I zapytał, czy tutaj też bogaci mają pierwszeństwo, a biedni są na szarym końcu? I wtedy św. Piotr brzęknął dźwięcznie złotymi kluczami, jakby chciał przedłużyć tamte radosne dźwięki, i rzekł: „Bynajmniej, dobry człowieku. Wszystko tu jest dla ciebie i ty może bardziej będziesz potrafił radować się tym od niego. Ale wiedz jedno, że tacy jak ty - biedni i uczciwi - wchodzą tu codziennie setkami, jak do siebie. A to świętowanie dzisiaj jest stąd, że taki bogaty, jak tamten, trafia do nieba zaledwie raz na sto lat. Pomyśl - raz na sto lat! I jak się nie mamy cieszyć, co?”.

*

Czy szuka do nieba drogi ten, kto tu sobie urządzał niebo według... diablich wskazówek i zasypiając codziennie przy diablej kołysance? Dlatego błogosławione jest czasem nieszczęście czy bieda, które w porę obudzą kogoś, kto znajomych w niebie raczej wielu nie ma?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2010-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Człowiek najbardziej potrzebuje Miłosierdzia - ostatnie pożegnanie ks. Henryka Matuszaka

2025-12-29 13:52
Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

ks. Łukasz Romańczuk

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

W Oławie odbył się pogrzeb ks. Henryka Matuszaka. Jego ostatniej drodze towarzyszył bp Jacek Kiciński CMF, kapłani, rodzina oraz licznie zgromadzeni wierni z parafii, w którym posługiwał zmarły kapłan.

Więcej ...

Zebrane na tacę ofiary z dnia 6 stycznia zostaną przeznaczone na wsparcie misjonarzy

2025-12-29 13:51

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim w Polsce 6 stycznia obchodzony jest Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. Taca z tego dnia tworzy Krajowy Fundusz Misyjny. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie 1617 misjonarzy z Polski, którzy działają w najuboższych rejonach świata – powiedział bp Jan Piotrowski.

Więcej ...

Nikaragua: „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”.

2025-12-29 18:02

Karol Porwich/Niedziela

Kontrolowane Msze św., wyciszane tradycje religijne, księża zmuszani do wyjazdu z Nikaragui, czterech z dziesięciu biskupów na wygnaniu, zakaz przywożenia Biblii - w takiej sytuacji tamtejsi katolicy przeżywali Boże Narodzenie. Według francuskiego portalu Tribune chrétienne (Trybuna chrześcijańska) jest to obecnie „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”. A mimo to „pozostaje żywy, o czym świadczą na przykład niedawne święcenia ośmiu księży w katedrze w Managui”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Kościół

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Kościół

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Wiara

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Wiara

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus