Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu 18 sierpnia dotarli na motocyklach do Smoleńska, na miejsce katastrofy polskiego Tu-154 M. Wraz z oficerami strzegącymi najważniejsze osoby w państwie przybyli reprezentanci innych służb, a także przyjaciele osób, które zginęły w katastrofie 10 kwietnia br.; kolumna liczyła w sumie 25 motocykli. Apel poległych rozpoczął się punktualnie o godz. 10.41 czasu moskiewskiego (o 8.41 czasu polskiego), czyli w ustalonej godzinie katastrofy lotniczej tupolewa z polską delegacją, która udawała się na groby w Lesie Katyńskim w 70. rocznicę mordu katyńskiego. W miejscu katastrofy złożono wieniec i zapalono symboliczny znicz. Minutą ciszy motocykliści uczcili pamięć ofiar katastrofy i odczytali nazwiska swoich tragicznie zmarłych kolegów. Wśród ofiar było 9 funkcjonariuszy BOR-u. Następnie w pobliskim Katyniu uczestnicy wyprawy pochylili się nad mogiłami polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w 1940 r.
Funkcjonariusze BOR-u wybrali taki sposób oddania hołdu swoim kolegom m.in. z tego powodu, że wśród nich byli entuzjaści motocykli i sportu. Uczestnicy wyprawy do Smoleńska i Katynia ubrani byli w koszulki z napisem: „Motocykliści w hołdzie kolegom. Smoleńsk 2010”. Organizatorzy tego wyjątkowego rajdu wyrazili nadzieję, że tradycją staną się tego typu inicjatywy dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. Pierwsza wyprawa trwała od 16 do 19 sierpnia 2010 r.
(L.D.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu