Anglia żyje pielgrzymką Benedykta XVI. Ostatnio prasa angielska donosiła o drakońskich, nieznanych wcześniej, środkach ostrożności, jakie przedsięwzięto, żeby zapobiec ewentualnym próbom ataku. Strona kościelna tłumaczy, że zapewnienie bezpieczeństwa Ojcu Świętemu jest sprawą strony rządowej i kościelni organizatorzy nie mieli wpływu na poziom obostrzeń, choć sami też wprowadzili pewne wskazówki odnośnie do zabieranych przedmiotów na miejsce publicznych spotkań z Papieżem w Birmingham czy w Londynie.
„The Daily Telegraph”, omawiając kościelny dokument, pisze, że na place będzie można wnieść transparenty bądź flagi. Zakazuje się natomiast przyprowadzania ze sobą zwierząt domowych czy zdobywających - dzięki afrykańskiemu mundialowi - popularność w Europie wuwuzeli, czyli głośnych plastikowych trąbek.
Organizatorzy zachęcają, żeby pielgrzymi przygotowali się na każde warunki pogodowe. Przewiduje się, że w publicznych spotkaniach z Benedyktem XVI może wziąć udział nawet 150 tys. Brytyjczyków.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu