Według biskupa, sprawcą podpalenia jest jedna osoba, której tożsamości dotychczas nie ustalono.
Źródła miejscowe utrzymują, że widziano człowieka, który dzień wcześniej przejechał motocyklem obok kościoła. Nie rozpoznano go, choć kilka osób zapytało go, czy czegoś szuka. Jadący odpowiedział, że szuka miejsca, gdzie mógłby zorganizować popularne na tym terenie walki kogutów. Gdy ludzie wyjaśnili mu, że tutaj nie ma tradycji tego rodzaju, osobnik odjechał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nazajutrz inne osoby opowiadały, że widziały innego mężczyznę w okolicy kościoła, ale sprawiał on wrażenie człowieka pracującego tutaj i nikt go o nic nie pytał. W kilka minut później kilku wiernych zobaczyło ogień wydobywający się ze świątyni. Na podstawie zeznań świadków ustalono, że podpalacz oblał ołtarz benzyną i podpalił ją. Gdy tylko udało się ugasić ogień, okazało się, że są wielkie straty i tylko duży krzyż pozostał nietknięty.
Kościół pw. Wniebowzięcia NMP położony jest ok. 160 km od Padangu – stolicy diecezji. 99 proc. miejscowych wiernych stanowią przybysze z Jawy, pracujący na okolicznych plantacjach drzew palmowych.
Sama diecezja Padang (ok. 141 tys. km kw.) obejmuje całą Zachodnią Sumatrę i kilka małych wysepek archipelagu Mentawai i jest zamieszkana przez ok. 110 tys. katolików. W odróżnieniu od tych małych atoli, gdzie przeważają katolicy, chrześcijanie innych wyznań lub animiści, tę część Sumatry zamieszkają w większości muzułmanie i uchodzi ona za drugą – po prowincji Aceh na północnym krańcu Sumatry – najbardziej „fundamentalistyczną” część Indonezji.