Wizyta w Carpineto Romano
W rodzinnym mieście Leona XIII
Krótką wizytę w Carpineto Romano, gdzie 200 lat temu przyszedł na świat Gioacchino Pecci - papież Leon XIII, złożył 5 września Benedykt XVI. Na placu Monti Lepini Ojciec Święty odprawił Mszę św. z udziałem ponad 5 tys. mieszkańców miasteczka. W kazaniu Benedykt XVI mówił o postaci i nauczaniu Leona XIII. Podkreślił, że był on mężem wielkiej wiary i głębokiej pobożności, co stanowi zawsze podstawę wszystkiego dla każdego chrześcijanina, nie wyłączając papieża. - W publicznej działalności każdego pasterza, a w szczególności papieża, znajduje też wyraz prymat Boga i Chrystusa - dodał Benedykt XVI.
Siewca wyszedł siać
Benedykt XVI naucza
Ilekroć słucham jego muzyki, nie mogę nie powrócić myślami do mego kościoła parafialnego, gdzie, będąc małym chłopcem, każdej niedzieli słyszałem jego Mszę. Całym sercem czułem, że dotykał mnie promień niebiańskiego piękna; wrażenie to odnoszę za każdym razem, także dzisiaj, słuchając tej wielkiej i dramatycznej medytacji o śmierci.
Z wypowiedzi po koncercie muzyki Wolfganga Amadeusza Mozarta, dedykowanym Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI, 7 września 2010 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przy różnych okazjach wskazywałem na zagrożenia związane z relatywizmem w dziedzinie wartości, praw i obowiązków. Gdyby brakowało im obiektywnych, racjonalnych podstaw wspólnych wszystkim narodom, a opierałyby się wyłącznie na partykularnych kulturach, decyzjach legislacyjnych czy orzeczeniach sądowych, jakże mogłyby one dać solidną i trwałą podstawę dla instytucji ponadnarodowych, takich jak Rada Europy?
Podczas spotkania z członkami Biura Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, 8 września 2010 r.
Orędzie papieskie
Światowy Dzień Młodzieży 2011
Benedykt XVI podczas modlitwy „Anioł Pański” 5 września w Castel Gandolfo zaprezentował orędzie na XXVI Światowy Dzień Młodzieży, który odbędzie w Madrycie w 2011 r. Temat, który wybrał Ojciec Święty, nawiązuje do słów Listu do Kolosan apostoła Pawła: „Zapuśćcie korzenie w Chrystusie i na Nim się budujcie, i umacniajcie się w wierze” (por. 2, 7). - Propozycja ta idzie zdecydowanie pod prąd! Kto bowiem proponuje dziś młodym, by byli „zakorzenieni” i „umocnieni”? Wysławia się raczej niepewność, niestałość, zmienność... wszystkie aspekty, które są odbiciem kultury niezdecydowanej wobec zasadniczych wartości, wobec podstawowych zasad, którymi należy kierować się i rządzić we własnym życiu - powiedział Papież.
Przyznał, że na podstawie osobistego doświadczenia i kontaktów z młodzieżą doskonale wie, że każdy człowiek powołany jest do przebycia na nowo drogi odkrywania sensu życia. - Właśnie dlatego chciałem zaproponować orędzie, które, zgodnie ze stylem Biblii, przywołuje obraz drzewa i domu. Młody człowiek bowiem jest jak rosnące drzewo: by dobrze się rozwinąć, potrzebuje głębokich korzeni, które w razie wichury utrzymają je w terenie. Podobnie obraz wznoszonego domu przywołuje potrzebę mocnych fundamentów, ażeby dom był solidny i bezpieczny - powiedział Benedykt XVI.
O dialogu międzyreligijnym
Nie palcie Koranu!
Papieska Rada ds. Dialogu Międzyreligijnego z wielkim zaniepokojeniem przyjęła wiadomość o propozycji, jaka zrodziła się w USA, aby publicznie spalić Koran w dniu 11 września br., kiedy to przypada rocznica tragicznych zamachów terrorystycznych z 2001 r.
Inicjatorem akcji był pastor Terry Jones z liczącego ok. 50 wiernych Kościoła ewangelickiego The Dove World Outreach Center w Gainesville na Florydzie. Zapowiedział on, że uczci rocznicę zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 r. spaleniem egzemplarzy Koranu. Miał to być jednocześnie jego protest wobec planów budowy meczetu w pobliżu Strefy Zero w Nowym Jorku.
„Remedium na te godne potępienia akty przemocy nie może stanowić gest ciężkiej obrazy księgi uważanej za świętą przez daną wspólnotę religijną” - czytamy w komunikacie papieskiej Rady. Po mediacjach z różnymi środowiskami pastor postanowił 10 września (w dniu zatwierdzenia „Niedzieli” do druku) wycofać się ze swoich zamiarów spalenia Koranu.
Na blogach piszą
Angela Merkel wręczyła Nagrodę Dziennikarzy duńskiemu karykaturzyście Kurtowi Westergaardowi, o którym w 2006 r. stało się głośno za sprawą jego karykatur Mahometa. Nagrodę przyznają redaktorzy stu największych gazet europejskich. „Fakt” komentuje: „To tryumf europejskich wartości, wolności słowa i demokracji”. Moim skromnym zdaniem, a jestem tylko synem chłopa i daleko mi do salonów, jest to tylko tryumf europejskiego chamstwa. Moja mama, prosta kobieta, uczyła mnie szacunku dla drugiego człowieka. Najbardziej podkreślała, żeby patrzeć, co dla drugiego człowieka jest ważne, co jest dla niego świętością. Nie wolno się naśmiewać z mam kolegów, jakie by nie były, z czyjegoś ubóstwa, religijności, nawet jeśli jest przesadna i prowokuje do śmiechu. Mahomet jest dla muzułmanów osobą świętą, karykaturowanie go to ten sam poziom „wolności słowa”, co genitalia na krzyżu niejakiej Nieznalskiej.
Piotr ZW
W 2050 r. ma być o 6 mln mniej Polaków, niż żyje obecnie. Wieszczony jest kryzys demograficzny. Podawane są rozliczne powody - brak warunków finansowych, pracy, ułatwień prawnych (VAT na prezerwatywy 7 proc., VAT na wózek dziecięcy 22 proc.), całkowite pozostawienie rodzin wielodzietnych samym sobie przez państwo oraz stereotypowe myślenie obywateli o wielodzietnych familiach jako patologii. Pomijany jest bodaj największy element i najważniejsza przyczyna takiej sytuacji - aborcja.
Kanap